Witamy !



[A] Sprzęgi automatyczne

Re: sprzegiełka automatyczne a zima

Postprzez jrzeuski » 10 sty 2010 17:42:17

Nie lej wody do środka tylko oblej obudowę. A potem zostaw je w pozycji włączonej.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: sprzegiełka automatyczne a zima

Postprzez kuku54 » 12 sty 2010 23:13:49

lanie wody za wiele mi nie pomogło, lewe przednie koło bez reakcji prawe zatrybiło ale strzelało jak przy uszkodzonym sprzegiełku, do czasu jak jechałem do przodu trzymało jak tylko cofłem to sie rozłaczyło i juz nie zatrybiło, cos jak by próbowało bo od czasu do czasu cos tam lekko stukło ale na drugi dzien juz zero reakcji, załatwiłem sobie duza nagrzewnice z dmuchawa, jutro bede grzał przez cały dzien przód w garazu mam nadzieje ze to pomoze bo zaczynam miec silny stres ze to cos innego niz sprzegiełka, jezdziłem z napedem 4L po ulicach ale zasniezonych i do konca nic sie nie działo dopiero po tym głebokim sniegu i po tym deszczu marznacym na drugi dzien straciłem przód
kuku54
 

Re: sprzegiełka automatyczne a zima

Postprzez brum » 12 sty 2010 23:23:29

Jeśli Wam padają napędy po głębokim śniegu to jakoś mnie tak śmieszy (sorki za to)
Ps. dziwne te automaty macie :mrgreen:
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne a zima

Postprzez makar » 12 sty 2010 23:37:00

moje jakoś działają a wczoraj na parkingu mogłem sobie miejsce wybierać tylko z wyjazdem było gorzej bo sie 2 plaski zakopały ale sprzegiełka dają radę jak było - 17 też śmigały tyle że w środku kupa smaru
makar
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez JJKILLER » 13 sty 2010 00:37:19

W jednym z wcześniejszych postów jest o ustawieniach automatów (wraz ze zdjęciem).
Otworzyć i sprawdzić czy się nie poprzestawiały od przymarznięcia, jak tak to ustawić zgodnie z opisem i rysunkiem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez Pawel » 13 sty 2010 06:12:19

...a może się po prostu skończyły i trzeba zainwestować w "nowe"...
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sprzegiełka automatyczne a zima

Postprzez jrzeuski » 13 sty 2010 09:47:27

kuku54 napisał(a):lanie wody za wiele mi nie pomogło, lewe przednie koło bez reakcji prawe zatrybiło ale strzelało jak przy uszkodzonym sprzegiełku, do czasu jak jechałem do przodu trzymało jak tylko cofłem to sie rozłaczyło i juz nie zatrybiło, cos jak by próbowało bo od czasu do czasu cos tam lekko stukło ale na drugi dzien juz zero reakcji, załatwiłem sobie duza nagrzewnice z dmuchawa, jutro bede grzał przez cały dzien przód w garazu mam nadzieje ze to pomoze bo zaczynam miec silny stres ze to cos innego niz sprzegiełka, jezdziłem z napedem 4L po ulicach ale zasniezonych i do konca nic sie nie działo dopiero po tym głebokim sniegu i po tym deszczu marznacym na drugi dzien straciłem przód

I właśnie dlatego na zimę tylko manuale. Zapinasz jak spadnie pierwszy śnieg i rozpinasz dopiero jak zniknie ostatni ślad po śniegu. A w międzyczasie 2H/4H/4L, do przodu/do tyłu do woli w miarę potrzeby. I niech sobie zamarzają, to nawet lepiej, bo mniejsze obciążenia na zębach będą. Miałem automaty i odetchnąłem z ulgą jak padły. Kupiłem manuale i zapomniałem co to problemy ze sprzęgiełkami. Wjeżdżam w zaspę i nie obawiam się, że jak będę musiał się wycofać to stracę przedni napęd, bo sprzęgiełko zawiedzie przy przełączaniu.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez kuku54 » 14 sty 2010 23:20:56

dzis troche rozmrazałem aluto w garazu, razem z lodem z obudowy sprzegiełka lewego koła odpadło kawałek dekla z urwana srubą, musiałem w cos przyłozyc w tym sniegu w prawym kole nie widac zadnych uszkodzen, niestety ciepło przy takich mrozach szybko ucieka do góry i na zawieszeniu jeszcze zalega w niektórch miejscach snieg i lód.


ps. apropo głebokiego sniegu dzis wyciagalismy koparką znajomego patrola z lasu, bidny jechał nie jezdzonymi trasami i rozbił patrola na ukrytym pod sniegiem pniu, jak uderzył w niego przodem to go wyrwał i zawisł na jego korzeniach, niestety jak silnik zgasł tak juz nie ożył ale nie tylko silnik ucierpiał bo i zawieszenie porozrywane
kuku54
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez JJKILLER » 15 sty 2010 01:42:31

A bo widzisz, niektórzy myślą że jak mają terenówkę to mogą tyle co czołgiem i nie muszą wiedzieć po czym jadą :)
Nie masz pewności to nie jedź :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez jrzeuski » 15 sty 2010 08:24:06

kuku54 napisał(a):razem z lodem z obudowy sprzegiełka lewego koła odpadło kawałek dekla z urwana srubą

Napraw to, bo inaczej woda będzie się dostawać do środka sprzęgiełka i nie tylko zimą będziesz miał problemy.



:offtopic:
JJKILLER napisał(a):niektórzy myślą że jak mają terenówkę to mogą tyle co czołgiem i nie muszą wiedzieć po czym jadą

Jednym takim też się wydawało, że jadą po drodze a potem wyciągnęli ich z rzeki. Szczegóły w prasie i TV.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez kuku54 » 02 lut 2010 22:36:15

witam dzis otworzyłem sprzegiełka, zaczołem od prawego które wydawało mi sie ze nigdy nie strzelało i wogóle było niby oki do czasu co mi padł przód po jezdzie w głebokim sniegu.
Ku mojemu zakoczeniu z zewnatrz wszystko było oki smaru nawalone od groma i to czysciutki bez ziarka piasku ale po wymyciu w benzynie tej czesci zebatej z otworami co dokrecamy do reszty widac dosc sporawo zeskoszone zeby, ponizej link do fotki ( ktos na tym forum kiedys pisał zeby wrzucic zdjecie uszkodzonego sprzegiełka wiec mam okazjie :) )

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/291 ... 355a2.html

po prawej stronie zdjecia najlepiej widac zuzycie zebów



a tak wygląda reszta sprzegiełka przy obu kołach zuzycie takie samo według mnie minimalne

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c07 ... 90d01.html



silnie mnie zaskoczyło zabezpieczenie łozyska piasty tak mysle ze to to bo poniewaz pierwszy raz to rozbierałem niewiem skad i poco sie wzieły te sróby na krzyzaka zdiecie ponizej

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/746 ... 9ea45.html


wszystko wymyłem benzyna przedmuchałem kompresorem zapsiakałem smarem penetrujacym w spreyu i załozyłem,rozebrałem lewe koło przy którym miałem pekniety dekiel i brak jednej sróby i znów zaskoczenie dwie sróby obok tej brakujacej odkreciłem palcami a jak zdjołem dekiel to sprzegiełko wypadło, w dekielku znalazłem podkładke i zabezpieczenie, zupełnie przeciwnie do prawego tutaj kupa syfu a pomiedzy tą ruchoma zebatka a sprezyna dopychajaca (tak mi sie wydaje) był dosc spory kamyczek dzieki czemu zebatka była cały czas pod skosem, po wymyciu wszystkiego ta czesc z otworami ucieszyła mnie bo wyglada jak by była nowiótka zero sladu urzytkowania

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac6 ... c9952.html

przy składaniu miałem problem z zabezpieczeniem bo półoś cały czas mi sie chowała chyba przez gumy zmarzniete ja sciągały ( zabezpieczenie scisłem najpierw kombinerkami dla pewnosci zeby za luzne nie było).
Noj po testach oba koła zasprzeglaja lecz prawe strzela lewe bez zarzutu i albo cos pokopałem przy składaniu albo te dziwne sróby krzyzakowe co mam na tym zabezpieczeniu łozyska ( w lewym tego niemam) ale prawe mi sie nie rozłacza za pierwszym cofnieciem musze dac ze trzy razy do przodu i do tyłu zeby sie rozłaczyło, na 5 prób trzy razy sie nie rozłaczyło za pierwszym cofnieciem.

Dziwi mnie tez dlaczego oba przestały działac jednoczesnie
kuku54
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez wikked » 02 lut 2010 22:51:59

te śruby zabezpieczają łożysko przed samoczynnym odkręceniem lub dokręceniem. Skąd wniosek że padły Ci oba sprzęgi? Jak padnie jeden to i tak tracisz napęd więc dosyć ciężko stwierdzić które sprzęgiełko padło.
wikked
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez kuku54 » 02 lut 2010 23:08:29

w lewym kole niemam tych srób, niema zadnych pozostałosci po nich ktos przedemna musiał je wykrecic, co do sprzegiełek to myslalem ze przód ma niezalezny naped na kazde koło ( i dlatego nie mozna jezdzic po asfalcie) i jak jedno pojdzie to drugie bedzie działac.
kuku54
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez brum » 02 lut 2010 23:11:27

kuku54 napisał(a):co do sprzegiełek to myslalem ze przód ma niezalezny naped na kazde koło ( i dlatego nie mozna jezdzic po asfalcie) i jak jedno pojdzie to drugie bedzie działac.


Się bardzo mylisz, jak jedno padnie to tracisz napęd, poczytaj o mechanizmie różnicowym.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez kuku54 » 02 lut 2010 23:15:55

zbytnio sie nie zagłebiałem w rozwiazanie przedniego napedu w mojej frocie swiecie byłem przekonany ze działa on jak szpera ale człowiek uczy sie na błedach
kuku54
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez Sylwek » 02 lut 2010 23:45:22

Witam jak załącze 4x4 gdy skrecam w prawo czy lewo jadąc po sniegu terkocze mam nadzieje ze to przeguby.sprzegełka mam aut tez troche szwankują,ale jakos daja rade.i miałem jeszcze taki obiaw ruszam na wprost,(ale tylko tył napedza) i szarpie i terkocze aż auto skacze.ale czuje ze cos z przodu nie tak,ale jak cofne i ruszam do przodu to spokuj.co to moze byc.czy może któres ze sprzęgełek sie załanczac.czy przeguby sa tak wy....... A gdzie kupie przeguby dobre używane,albo nowe w przystępnej cenie.
Sylwek
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez brum » 02 lut 2010 23:55:45

Mogą to być przeguby i sprzęgiełka. Ale jeśli na płaskim bez obciążenia to teoretycznie przeguby jak będziesz wymieniał to kup do Isuzu Troopera są mocniejsze. Jeśli tyrkotało na 2H to znaczy że nie rozłączyły się automaty.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez JJKILLER » 03 lut 2010 01:12:01

Kuku54, i to jest to o czym pisałem jakiś czas temu. Jak sprzęgiełko będzie całe w smarze to przy rozłączaniu nie cofnie się całkowicie bo pomiędzy sprzęgiełkiem a wyciskiem zrobi się poduszka ze smaru, na której oprze się sprzęgiełko i zamiast rozłączyć się, będzie się ślizgało po obracającej się zębatce w obudowie sprzęgiełka.
Co do tych śrubek krzyżowych, to tak jak napisał Wikked, trzymają kontrę zewnętrznego łożyska nośnego koła. Po założeniu piasty wciskasz od zewnątrz łożysko, zakręcasz je takim pierścieniem z otworkami (chyba 5 ale nie pamiętam) 3 z nich układają się w równy trójkąt, dokręcasz ręcznie do wyczuwalnego oporu i zakładasz tę okrągłą podkładkę z otworkami, jak żadne otworki nie pokrywają się z tymi trzema, gwintowanymi w pierścieniu to podkładkę obracasz zgodnie z ruchem zegara (dla jasności czynności) i teraz powinny pasować, jeśli minimalne się mijają to delikatnie śrubokrętem można je dociągnąć i dopiero zblokować śrubkami.
To że nie miałeś z lewej strony zblokowanego łożyska śrubkami i wypięty seger od sprzęgiełka to leć dać na tacę że Ci koło nie odpadło podczas jazdy :shock:
Być może ktoś, kiedyś nie zblokował kontry łożyska i dlatego zaczęła się odkręcać aż puścił seger i sprzęgiełko wywaliło dekielek (a koło Ci nie latało :?: )
Co do strzelającego sprzęgiełka to sprawdź czy wszystko jest tak jak lekarz zalecił :wink: http://www.forum.opelfrontera.pl/viewtopic.php?p=53261#p53261 Jeśli tak to na 2h złap za sprzęgełko i sprzawdź czy nie lata. Jak lata to prawdopodobnie masz do wymiany łożyska igiełkowe między przegubem a łożyskiem wewnętrznym koła.
Z racji tego że masz już przycięte zęby w obudowie to i tą część też wymień. to powinno załatwić problem.
W razie pytań pisz lub dzwoń.

I wkręć te trzy śrubki blokujące kontrę łożyska z lewej strony zanim zrobisz sobie lub komuś kuku :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez gino » 11 lut 2010 22:33:12

witajcie...
przeczytalem wszystkie 13stron wiedzy n/t sprzegielek..
postepowalem zgodnie zaleceniami fachowcow...
no i ....niestety...
po umyciu..przesmarowaniu..wymianie wszystkich 3 lozysk...jest...gorzej niz bylo przed naprawa...

wczesniej strzelal..ale..dalo rade jezdzic 4x4 ..ale..nie dawalo sie na 2h..bo prawe kolo caly czas probowalo ''zalaczyc'' sprzegelko..

po umyciu, i przesmarowaniu olejkiem.....strzela caly czas..bez wzgledu jaki naped wlacze...

jak wymontowalem sprzegielko..jest cichutko...tyle ze..po dzisiejszych opadach..moim pick-up'em..na samym tyle...to nie jazda...

sprzegielko obecnie wyglada tak../sorki za jakosc zdjec/telefon/
http://allefree.pl/galleries/92401/Darm ... 92401.html

czy w/g was....sprzeg jest do wymiany/regeneracji?
gdzie szukac...w jakiejs rozsadnej cenie..

pozdroweczki..
gino
 

Re: sprzegiełka automatyczne

Postprzez JJKILLER » 11 lut 2010 23:24:14

gino, u Ciebie jest już wyrżnięta koronka, to te tryby na obudowie, do których zazębia się sprzęgiełko. Na zdjęciach nie widać w jakim stanie są zęby na sprzęgiełkach ale po koronce sądzę że w nie najlepszym :(
Możesz jeszcze sprawdzić coś takiego:
- rozebrać wszystko do samego łożyska zewnętrznego.
- ponownie zakręcić kontrę, ale pamiętaj, z wyczuciem. Wsadzasz śrubokręt w otworek i dokręcasz do wyczuwalnego, lekkiego oporu. NIGDY MOCNO!!!
- przykręcasz trzema śrubkami blokadę kontry. Warto wymienić te śrubki na nowe o minimalnie wyższych stożkach bo wtedy minimalnie dystansują wycisk.
- zakładasz wycisk (to niebieskie) razem ze sprzęgiełkiem, nacięciem (w tym czerwonym) w stronę tyłu i ustawiasz nacięcie na środek tego zielonego "cycka" w wycisku.
- od strony wahacza dopchnij sobie półoś i sprawdź czy wystarczy na zablokowanie sprzęgiełka segerem potrzebna jest jeszcze podkładka, czy wystarczy sam seger na półoś aby zablokować sprzęgiełko i żeby było na sztywno, i przy 2h nie było żadnego latania sprzęgiełka.
Obrazek
Bez podkładki odzyskasz niecały milimetr zazębiania ale lepsze to niż nic do czasu wymiany.
Słyszałem jeszcze patent o splanowaniu tej części obudowy z koronką, od strony wewnętrznej (nie od koronki) ale nie sprawdzałem więc i odnoszę się nieco sceptycznie.


Pochwały przyznane za posta: 2
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Układ przeniesienia napędu



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron