| Witamy ! |
|---|
|
|
Na razie ucieka tylko od wiertarki i szlifierki, ale niedaleko tak, żeby widzieć dokładnie, co tata nimi wyprawia. Normalnie boję się brać za dłubanie we Frocie, bo już dojrzał, że w garażu jest kanał i tata tam włazi a jego jeszcze tam nie było... A wystarczy chwila nieuwagi i już się cały upaćka smarami czy olejem, co oczywiście wcale go nie martwi za to mamę doprowadza do palpitacji.



jrzeuski napisał(a):
PS. Córka początkowo też się interesowała tym, co robi tata, ale jej przeszło. Doszła do wniosku, że mama wiedzie lżejsze życie i bardziej jej to pasuje

Bo coś tam z kolegami... Tak więc poszła trochę w moje ślady... Notowany tatuś i notowana córka... 












jrzeuski napisał(a):I pomyśleć, że gdy ta fotka byłą zrobiona można było kupić nowiutką Frotkę w salonie



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość