Witamy !



[A 2,8] Rozrusznik

Wszystko co dotyczy elektryki w naszych frotkach

Re: Rozrusznik [2,8 TDI]

Postprzez Pawel » 20 kwi 2010 05:18:23

...i ja walczyłem z rozrusznikiem... Po wielu bataliach stanęło na całkowicie nowej masie z aku na silnik..., a problemy miałem podobne...
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Rozrusznik [2,8 TDI]

Postprzez michal 2,8tdi » 20 kwi 2010 15:32:33

Dzięki :D
ale Moje Pytanie Czy Dymiło ci sie z Kabla co idzie do elektomagnesu Tego cieńkiego?
michal 2,8tdi
 

Re: Rozrusznik [2,8 TDI]

Postprzez Pawel » 20 kwi 2010 15:35:18

...aż tak to nie... :shock:
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Rozrusznik

Postprzez michal 2,8tdi » 21 kwi 2010 06:24:01

No a ja jak potrzymam Go troszkę to zaczyna sie dymić :wsciekly:
Muszę rozrusznik wyciągać Podobno fajna zabawa jest z wyciągnięciem tego :killer:
michal 2,8tdi
 

Re: Rozrusznik

Postprzez mklw » 19 maja 2010 10:02:57

Po ostaniej awari i nieodpalającym silniku chyba zajechałem rozrusznik objawy są takie że nie kreci za kazdym razem tylko przy próbie krecenia wydowbywa sie taki odgłos metaliczny zakrecającego wirnika poczym jak wyłacze zapłon sie zatrzymuje i przy probie ponownego odpalenia zaczyna krecic dopiero za 2-3 razem co moglo sie udrzeć czy to moze wina szczotek, bendixa czy coś jeszcze?
mklw
 

Re: Rozrusznik

Postprzez jrzeuski » 19 maja 2010 10:27:27

Miałem podobne objawy a po wyjęciu rozrusznika okazało się, że szczotki i mocowania ich są nadtopione. Nie wolno za długo kręcić. Trzeba dawać rozrusznikowi ostygnąć. Jak poczujesz swąd, to prawdopodobnie już za późno ;-)
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Rozrusznik

Postprzez mklw » 19 maja 2010 11:55:36

smrodu jeszcze nie czułem ale to zaczeło się dziac po długim kreceniu rozrusznikiem
mklw
 

Re: Rozrusznik

Postprzez Arni » 02 lip 2010 10:29:37

mklw napisał(a):Po ostaniej awari i nieodpalającym silniku chyba zajechałem rozrusznik objawy są takie że nie kreci za kazdym razem tylko przy próbie krecenia wydowbywa sie taki odgłos metaliczny zakrecającego wirnika poczym jak wyłacze zapłon sie zatrzymuje i przy probie ponownego odpalenia zaczyna krecic dopiero za 2-3 razem co moglo sie udrzeć czy to moze wina szczotek, bendixa czy coś jeszcze?


Przyłączam sie do pytania. Mam tak samo - przekrecam kluczyk, rozrusznik leci a silnik nie kreci....wyłącze zapłon i w tym momencie słychać jeb! - zębatka zabrała, wiec przekrecam jeszcze raz i obróci silnikiem raz, dwa i znów zeskakuje i leci sam rozrusznik. Wyciagnałem go sobie wczoraj tak z ciekawosci z auta i wszytsko gra na pierwszy rzut oka. Mechanizm wyciskowy poruszany ręka działa, nic nie widac zeby ułamane było czy coś.
Może to byc padnięty elektromagnes? Ktory nie ma siły utrzymać tej zębatki i pozwala sie jej cofnąć?

Moje drugie pytanie - czy rozrusznik z 2.0 pasuje tez do 2.2 i 2.4 ?
Arni
 

Re: Rozrusznik

Postprzez Sołtys » 02 lip 2010 11:40:14

Arni napisał(a):, wiec przekrecam jeszcze raz i obróci silnikiem raz, dwa i znów zeskakuje i leci sam rozrusznik. Wyciagnałem go sobie wczoraj tak z ciekawosci z auta i wszytsko gra na pierwszy rzut oka. Mechanizm wyciskowy poruszany ręka działa, nic nie widac zeby ułamane było czy coś.

To samo miałem ... wymiana bendiksa pomogła bo to u mnie było powodem usterki. Koszt niewielki i proste do zrobienia ;)
Avatar użytkownika
Sołtys
Starszy Nowicjusz
Starszy Nowicjusz
 
Posty: 45
Dołączył(a): 13 sie 2009 06:54:32
Lokalizacja: Karnice - (Rewal)
Województwo: Zachodniopomorskie
Samochód: Frontera A 2.4i Long 1991-1995

Re: Rozrusznik

Postprzez jrzeuski » 02 lip 2010 13:01:52

Miałem okazję zobaczyć automat (vel bendix) od środka i już wiem jak działa. Elektromagnes ma za zadanie wciągnąć do środka trzpień połączony z łapą przesuwającą zębatkę. Trzpień wsuwając się łączy styk przekazujący napięcie na szczotki silnika i jednocześnie ściska sprężynę odsuwającą zębatkę od koła zamachowego. Skonstruowane jest to tak, żeby zębatka weszła na koło zanim styk poda napięcie na silnik. Dopóki elektromagnes działa, to zębatka jest dociśnięta a silnik dostaje prąd. Gdy elektromagnes straci dopływ prądu, to sprężyna cofa zębatkę i trzpień w efekcie czego silnik traci dopływ prądu i się zatrzymuje. Wnioski z powyższego opisu są następujące:
1) jeżeli silnik działa pomimo odsunięcia się zębatki, to znaczy, że styk w automacie się skleił.
2) jeżeli silnik nie działa pomimo dociśnięcia zębatki, to są dwie możliwe przyczyny:
a) styk przestał istnieć (wytopił się) - silnik daje się uruchomić podając bezpośrednio napięcie na wyjście zasilania z bendixu
b) silnik jest uszkodzony (szczotki, uzwojenie) - na wyjściu zasilania z bendixu będzie się pojawiało napięcie po włączeniu elektromagnesu
3) jeżeli rozrusznik się nie wyłącza pomimo przekręcenia stacyjki z pozycji START, to są 3 możliwe powody:
a) skleił się styk w stacyjce
b) skleił się styk w przekaźniku pomiędzy stacyjką a automatem rozrusznika
c) pękła sprężyna na trzpieniu i nie odsunęła go od styku a zębatki od koła zamachowego.
4) rozrusznik w ogóle nie reaguje na stacyjkę:
a) brak napięcia na automacie (poszukać gdzie się podziało: stacyjka, przekaźnik)
b) spalony elektromagnes w automacie
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Rozrusznik

Postprzez Arni » 06 lip 2010 15:39:29

Moja usterka także naprawiona. Wymieniłem bendix, bo nic innego nie mogło byc przyczyną niedomagań. I smiga ;) Najciekawsze jest to, że i nowy i stary bendix działają tak samo....nie widać żadnych uszkodzeń, jakichś zużytych miejsc....podejrzewam, że dopiero pod obciążeniem sprzęgiełko jednokierunkowe puszcza bo w rękach i jeden i drugi po prostu działa tak samo. Za bendix z przesyłką dałem 20 zł z firmy EltekAutoparts. :boss: Mają mase rzeczy typu elektromagnesy, bendixy itd.
Arni
 

Re: Rozrusznik

Postprzez Tomkoski » 06 lip 2010 18:15:39

Ja mam podobny problem.

Jak tylko rozgrzeję silnik rozrusznik nie kręci.
Temperatura spadnie odpali.
Jak jest zimny, pali za pierwszym razem.

Nie wiem co to jest, ale może "ten typ tak ma" ?
Tomkoski
 

Re: Rozrusznik

Postprzez Arni » 08 lip 2010 00:00:38

Rozrusznik w ogóle nie kręci, czy kręci ale nie obraca silnikiem? Jak to drugie, to patrz odpowiedzi powyżej.
Arni
 

Re: Rozrusznik

Postprzez Tomkoski » 08 lip 2010 15:59:37

Nie kręci !!!

I w ogóle to jakby było zwarcie, bo kontrolki przygasają.

Ale na zimnym nie ma problemu - pali za I razem.
Tomkoski
 

[A 2,8] Rozrusznik

Postprzez warptec » 17 kwi 2012 13:41:58

Mam prawdopodobnie problem z rozrusznikiem. Wsadziłem nowy zamiennik, ma około 1,5 roku. Do tej pory było wszystko ok. ostatnio zdarza się, tylko czasami, (prawdopodobnie tylko jak silnik jest ciepły), że w ogóle nie kręci słychać tylko jak coś pyka (jakby wyrzucał bendix) i lekko przygasają kontrolki. Po kręceniu kilka lub kilkanaście razy zaskakuje i kręci dobrze. Przewody masowe wymieniłem. pociągnąłem nowy przewód od akumulatora.
Nie wiem tylko czy sterowanie jest przez jakiś przekaźnik i czy on ewentualnie coś szwankuje czy zawiesza się rozrusznik.
Jak to jest rozwiązane??? czy może szukać przyczyny w stacyjce.?
warptec
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 23
Dołączył(a): 05 gru 2009 21:41:04
Lokalizacja: Głogów
Województwo: Dolnośląskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Rozrusznik 2,8 [A]

Postprzez bloodsuckin » 17 kwi 2012 15:15:48

Mam dokładnie problem jak opisałeś z tym, że stadium zaawansowane (czyli zdarza się, że odpali za 1szym razem) ale temat chyba był już poruszany na forum. Jakiś czas temu wymieniłem automat, bo nie zawsze działał, miesiąc było dobrze i replay, kolejny podejrzany to szczotki :killer:, odpala jak jest na biegu i się powoli kula z górki :D
Avatar użytkownika
bloodsuckin
Fanatyk Ekstremalny
Fanatyk Ekstremalny
 
Posty: 639
Obrazki: 6
Dołączył(a): 09 mar 2011 22:22:53
Lokalizacja: Konin
Pochwały: 3
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Rozrusznik 2,8 [A]

Postprzez POPO » 18 kwi 2012 15:03:52

Sprawdź podłączenie "na krótko"
wrzuć na luz , z kawałkiem przewodu śmignij pod auto i złącz "+" z aku do plusa ze stacyjki przy rozruszniku -> wyeliminujesz przekażnik i całą instalacje bedziesz wiedział czy instalacja/przekażnik strzelony czy rozrusznik
podeslij mi linka od kogo kupowałes bo mi gość sprzedał zamiennik i było strzelone 1 uzwojenie dopiero jak mu zrobiłem ekspertyze to uwierzył (na stole bez obciążenia działało wyśmienicie w aucie nie chciało :( ) poprostu tylko 1 (z dwuch) uzwojenie nie uciągnie "bolca" aby zewrzeć

P.S. po 10 razie wyciagania i wkładania rozrusznika w 2,8 dochodzi sie do perfekcji ;-)
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie :)
ObrazekObrazekObrazek

" :)))))
....)))))

POPOfon - 733530005
POPO
Starszy Nałogowiec
Starszy Nałogowiec
 
Posty: 367
Dołączył(a): 08 gru 2008 14:44:26
Lokalizacja: Bielsko Biała
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera A 2.4i Long 1991-1995

Re: Rozrusznik 2,8 [A]

Postprzez bloodsuckin » 18 kwi 2012 17:01:58

W moim wypadku "na krótko" jest to samo, prędzej czy później zapali po kilkunastu cyknięciach. Wystarczy śrubokręt do wyeliminowania całej instalacji :) zwierasz plus przy automacie z blaszką na szczycie.
Automat kupiony w http://bendiks.bydgoszcz.pl/ za 38zł. wygląda tak:

Obrazek <---nowy | stary--->Obrazek
Stawiam na szczotki, a one zaś wyglądają tak
ObrazekObrazek
Rozruszałem je przed założeniem ale jak widać dużo ich nie zostało. znasz może ich wymiary?

Co do tej perfekcji to zmotałeś :gears: sobie 2gi nadgarstek?
Avatar użytkownika
bloodsuckin
Fanatyk Ekstremalny
Fanatyk Ekstremalny
 
Posty: 639
Obrazki: 6
Dołączył(a): 09 mar 2011 22:22:53
Lokalizacja: Konin
Pochwały: 3
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Rozrusznik 2,8 [A]

Postprzez warptec » 18 kwi 2012 21:12:07

Mi rozrusznik ściągali w stacjonarnym sklepie, nie wiem skąd, ogólnie gabarytowo większy od oryginału i gorszy do przepchnięcia, ale wlazł.
Stary miałem HITACHI S14-203 i do niego za cholere nie mogli mi znaleźć bendiksa.
Na krótko jeszcze nie miałem okazji spróbować bo zawsze odmawiał posłuszeństwa w nieodpowiednim momencie. Sprawdzę przy najbliższej okazji.

A do odkręcenia wcale nie potrzebny drugi nadgarstek, tylko długa ręka z twardą skórą, a później tylko trzeba w odpowiedniej kolejności kilka razy okręcić i wychodzi.
warptec
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 23
Dołączył(a): 05 gru 2009 21:41:04
Lokalizacja: Głogów
Województwo: Dolnośląskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Rozrusznik 2,8 [A]

Postprzez POPO » 18 kwi 2012 21:22:06

bloodsuckin napisał(a):Co do tej perfekcji to zmotałeś :gears: sobie 2gi nadgarstek?

he he wyciagajac go 8krotnie mozna sie wyuczyć
a na dodatek takie małe utrudnienie to brak kanału wiec wszelakie prace na leżąco pod autem ;-)
dobrze ze frota stojąc na kołach jest wystarczajaco wysoka aby sie wślizgnąć pod auto ;-)
:1: :gears:

a najgorsze w tym wszytskim jest to że jak potrzebujesz aby nie działało to wtedy jest OK ;-) a za chwile wielka :dupa:
P.S. wszystkie odpowiedzi są czysto teoretyczne podparte niewielką wiedzą własciciela w w/w temacie :)
ObrazekObrazekObrazek

" :)))))
....)))))

POPOfon - 733530005
POPO
Starszy Nałogowiec
Starszy Nałogowiec
 
Posty: 367
Dołączył(a): 08 gru 2008 14:44:26
Lokalizacja: Bielsko Biała
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera A 2.4i Long 1991-1995

Poprzednia strona

Powrót do Elektryka



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron