Nie mogę się zgodzić z Waszym zdaniem. Napęd na 4 koła w samochodach SUV i Crossover ma poprawić bezpieczeństwo i zachowanie się na drodze.
Osobiście uważam że wrzucanie do jednego "wora" nieterenowości SUV'ów i Crossover'ów też jest błędem. Konstrukcje tych aut bardzo się różnią, różni się też napęd. Piszecie o braku ramy i zawieszeniach niezależnych. Wszystko po to aby auto było bardziej bezpieczne, w konstrukcji samonośnej łatwiej zaprojektować strefę zgniotu. Porównajcie wyniki testów zderzeniowych NCAP. Nadwozie bez ramy ma niżej położony środek ciężkości, samochód nie przechyla sie na zakrętach. Ktoś zapyta po co to wszystko?
Ano dlatego że mało który nowy samochód 4x4/4WD z dieslem ma teraz 115KM. Służbowy Touareg ma tych koni 313 i potrafi jeździć naprawdę szybko. Ma niezależne zawieszenie amerykańskiego FOX'a, opony AT, blokadę środkowego i tylnego dyfra. Jest to duży SUV a w terenie robi i pustynię jako serwisówka (ten konkretny) przejechał dwa razy. Bezpośrednim konkurentem rynkowym jest BMW X5 czy Volvo XC90 które w teren zupełnie się nie nadaje.
Co do Hond CRV/HRV sam producent nie twierdzi że są to samochody terenowe.
Ktoś napisał Santa Fe, po raz kolejny się nie zgadzam. Pierwszy SUV Hyundaja ma stały naped na 4 koła realizowany przez centralny wiskotyczny mechanizm różnicowy który rozdziela napęd w stosunku 60:40. Producent podaje nawet głębokość brodzenia identyczną zresztą jak w Fronterze B - 500mm. Podstawową różnicą w napędzie w stosunku do Froty jest brak reduktora i stały napęd (polacam filmiki na you tube z Hyundayem Santa Fe).
Należy sobie zadać pytanie na czym bardziej nam zależy, czy na dużo lepszej trakcji w kiepskich warunkach pogodowych dzięki napedowi na 4 koła i niezależnym zawieszeniu czy na zdolnościach terenowych. Tak naprawdę nie zmotany samochód "terenowy" w terenie też daleko nie zajedzie. Potrzebny jest lift, blokady, opony itd.
Moda modą, a każdy z nas szybko przyzwyczaja się do luksusu. Nie mówcie "nigdy nigdy" w temacie SUV czy Crossovera. Taki nowy, wygodny samochód świetnie sprawdza się w mieście, szczególnie jak popada śnieg. Idealnie sprawdzi się też w podróży z rodziną do Chorwacji gdzie jedziemy 1500km autostradą. Można też holować bezpieczniej większą przyczepę niż płaskaczem.
Jako ciekawostkę podam kilka danych technichnych Frontery B Long i Santa Fe pierszej generacji.
Brodzenie: Frontera 500mm, Santa Fe 500mm.
Prześwit podwozia: Frontera 190mm, Santa Fe 207mm.
Kąt natarcia: Frontera 32*, Santa Fe 28*.
Kąt zejściowy: Frontera 24*, Santa Fe 26*.
Kąt rampowy: Frontera 19*, Santa Fe 21*.
Max wzniesienie: 80%, Santa Fe 33%.
To przykład modyfikacji SUV.
Ostatnio edytowano 10 sty 2008 21:21:27 przez pug, łącznie edytowano 3 razy