a ze i tu cos napisze;)
z braku czasu , checi , kasy i ogolnego oslabienia

)
nie dawno zaczelem wkladac 2.0 od omegi
po akcjach typu K$%@# uszczelka nie pasuje pod miche i tza rozwiercac

to rozrzadu nie dalo sie ustawic zgodnie z ksiazka na wciecie "NEW"
napinacz zmienial polozenie to przekrecenie walem...:/
po wywalenie calego podcisnienia ( draznilo mnie a w poprzednim silniku jak wywalilem dostal okrutnego kopa)
a i czy ewentualnie ten zaworek mozna wymienic z pompy omegowskiej ?
przeniesieniu cewki zaplonowej w bardziej dostepne miejsce...
przyszedl czas na odpalenie dziada...
odpali calkiem niezle ...ze 4 krecenia i chodzi
i zaczely sie problemy !?!?!

(
na wskazniku cisnienie oleju pod pierwsza kreska czyli okrutna lipa po daniu na jakies 4000 obrotow moze 6000

ciut podonosi sie ale baardzo baardzo malo
co jakis czas zdusza sie bydle i kontrolka od oleju zaswieca sie na chwile dam gaz znowu gasnie
aa zaznaczam ze silnik igielka sam testowalem w omedze ..katowalem ..sprawdzalem i tak kilka razy

z tego co czytam ten watek wychodzi mi ze pompa olejowa walnela i ten jakis zaworek ( nie zwrocilem uwagi przy montazu na to cos)
Koledzy jakies pomysly sugestie ?:) zanim wezme 5 paliwa i splonie problem...

bo nie ukrywam ze nerwy mi puszczaja przy klekotekach :/
pzdr