Powitał !

Nowy zawodnik, Zabrze, klaniam
Jezdze leciwa 20letnia frotka A sport, najstarsze auto w rodzinie, i jedyne ktore do tej pory holowalo wszystkie inne rodzinne wozy do warsztatu a samo nigdy holowane byc nie musialo. Przeto pomimo wieku zaawansowanego i rudej objawiajacej swe nikczemne oblicze tu i tam poprzysiaglem jej wiernosc az do konca - ktoregos z nas

Chociaz przyznaje ze przy ostatnich naprawach z czesciami byl juz DUZY problem.
Do rzeczy - frotka potrzebuje nowych opon i tu musze was prosic o porade. Mieszkam w miescie wiec uzytkowanie to 90% miasto (dojazdy do roboty) i 10% lajtowy teren w weekendy (szutry, lesne drogi, czasem teren podmokly ale bez blota po klamki), przebiegi tygodniowe to jakies 200-250 km. Z tego co czytam do froty A bez liftu wchodzi 31x10.5, i takiego tez rozmiaru poszukuje. I najtrudniejsza czesc - jaka opona ? Od razu uwaga - na zime bedzie osobna opona zimowa, teraz szukam opony na codzien ale bez sniegu/lodu.
Serce podpowiada "bierz koles MT !" ale rozum mowi "ocipiales ?! przeciez ty w miescie jezdzisz !" no i jest problem. Zasadniczo pierwszy trudny wybor to Mt vs AT, a drugi to konkretny model. Mt - no wiadomo co i jak, problem w tym ze podobno na mokrym czarnym potrafia zdrowo "poplynac" nie mowiac juz o ewentualnych koleinach zalanych woda. AT wydaje sie tu bezpieczniejsze - chociaz tez pewnie zalezy od modelu, kosztem oczywiscie sprawnosci poza czarnym. Jest jeszcze kwestia scieralnosci na czarnym zeby nie okazalo sie ze po jednym/dwoch sezonach musze kupic kolejny komplet. No i nie wiem, jedyna pewna rzecz to ze wole doplacic i kupic nowki niz uzywane/nalewki.
Na razie wybor to 3 modele, ale to tak na zasadzie tego "co ludzie wypisuja tu czy tam":
- BFG KM2
- BFG AT
- Goodyear Duratrack
- ?
A i jeszcze jedno - ten sezon oponki beda posadzone na standardowych frotkowych "alusach". Wiem, ch..nia, ale felgi stalowe pojawia sie dopiero za jakis czas.
Help !