Witamy !



mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Rozmowy na wszystkie tematy

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez liseska » 01 sie 2010 19:06:05

Ja moją Frotkę naprawiam w serwisie o dziwo Kia!!
Jak do tej pory nie narzekam ani na jakość naprawy ani na ceny. Części muszę tylko kupić sama. Wszystko jest zawsze zrobione, że nie ma się do czego przyczepić, zaś resztę w Pabianicach na Tkackiej. :lol:
liseska
 

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez Shreck22 » 18 cze 2013 08:54:47

Ktoś kiedyś gdzieś w jakimś temacie chyba wspominał o warsztacie, gdzie robił Frotkę, warsztat w Łaziskach górnych. może ktoś wie gdzie on dokładnie się znajduje, bo nie omeg znaleźć tego na forum, a chciałbym porozmawiać z gościem o kilku bolączkach frotki czy by się nie podjął zrobić. Do Łazisk mam nie daleko dlatego pytam o to, bo nigdzie bliżej Dąbrowy Górniczej nie znalazłem kogoś kto by już robił frote i się chciał podjąć.
Shreck22
Maniak
Maniak
 
Posty: 476
Obrazki: 0
Dołączył(a): 26 sie 2009 20:26:12
Lokalizacja: Będzin
Pochwały: 1
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez FROTERKA » 18 cze 2013 09:26:19

...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez Shreck22 » 18 cze 2013 10:30:52

Dzięki, nie wiem jak ja szukałem, że nie znalazłem, sierota :) i tyle :D
Shreck22
Maniak
Maniak
 
Posty: 476
Obrazki: 0
Dołączył(a): 26 sie 2009 20:26:12
Lokalizacja: Będzin
Pochwały: 1
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez Kakarotto » 18 cze 2013 12:15:35

Jedź, jedź. Gdybym mógł to bym Tomka po stopach całował, no ale nie wypada :wink:

W lipcu muszę też jechać ze swoją. Panewki się kończą :cry2:
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
EKIPA ŚLĄSKA
Obrazek

ByłA Frota A Sport 2.5 V6, mosty z B, snorkel, MT 32


Jest Pajero II 3.0 V6
Avatar użytkownika
Kakarotto
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 282
Obrazki: 2
Dołączył(a): 29 kwi 2011 23:44:12
Lokalizacja: Tychy
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez Odoll » 18 cze 2013 14:49:46

Kakarotto napisał(a):Panewki się kończą :cry2:
a jak to poznałeś :niewiem:
Kupiłem bordo frote,
kupiłem bordo frote,
bende se nią jeździł,
lasem polem błotem.
Avatar użytkownika
Odoll
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2978
Obrazki: 2
Dołączył(a): 22 maja 2010 10:00:37
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 10
Województwo: Pomorskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez Kakarotto » 18 cze 2013 15:08:30

Zaczeło się od niemiłego klekotania na zimnym silniku. Potem po zatopieniu froty ledwo do domu dojechałem, całą drogę spadało ciśnienie oleju, po czym już pod blokiem kontrolka zapaliła się na stałe... Auto trafiło do mechanika 300 metrów od bloku.( Już powiedziałem znajomym, że jeśli kiedyś wpadnę na pomysł oddania tam auta, mają mi go wybić z głowy pałką teleskopową, lub wałkiem do ciasta.

"Mechanik" jedynie co zrobił to zmierzył kompreche i wyminił olej który sam wyminiłem przed oddaniem tam auta (kawa z mlekiem). Stwierdził że panewki się kończą i mam kupować se nowy silnik. Ale nie, poczekam sobie do następnej wypłaty i oddaje auto do Tomka z Łazisk Górnych. W tamtym roku było trochę doinwestowane w silnik, więc myślę, że warto jeszcze go leczyć dalej.

Teraz ciśnienie na zimnym jest na 1 kresce. Jak złapie temperatury i jest na wolnych obrotach spada do 0, po dodaniu gazu znów wskakuje na 1.

Na mechnice znam się jak jak świnia na jeździe konnej, ale z tego co czytam to jednak mogą być panewki. Wszystko wyjdzie w lipcu.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
EKIPA ŚLĄSKA
Obrazek

ByłA Frota A Sport 2.5 V6, mosty z B, snorkel, MT 32


Jest Pajero II 3.0 V6
Avatar użytkownika
Kakarotto
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 282
Obrazki: 2
Dołączył(a): 29 kwi 2011 23:44:12
Lokalizacja: Tychy
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: mechanicy i wszelkiej maści fachowcy

Postprzez Balkandriver » 19 cze 2013 15:38:27

No, jeżeli zlałeś, jak piszesz "kawę z mlekiem", to czeka Cię rozbiórka silnika i mycie każdej jednej części z osobna, nawet sama wymiana panewek nie wystarczy.
A może nawet nie będzie konieczna. W obecnej sytuacji masz film wodny pomiędzy współpracującymi elementami i żadna wymiana oleju nie pomoże.
Po umyciu, pomierzeniu i weryfikacji elementów będzie można coś zdecydować. Na razie to tylko gdybanie.
I zrób to szybko, zanim woda nie zrobi swojego :cry2:

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Poprzednia strona

Powrót do HydePark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron