Gaz założyłem (II generację) mniej więcej 1200 kilometrów temu, do tej pory silnik (C20NE) był wręcz idealny - pracował jak szwajcarski zegarek.
Potem się zaczęły małe cyrki: problemy z odpalaniem na benzynie (zupełnie jakby go zalewało) - nie tylko po dłuższym postoju, ale nawet jak silnik jest ciepły. Jeśli uda się go odpalić, to chodzi bardzo nierówno, potem dopiero obroty się wyrównują i jest ok. Na gazie jest ok.
Od paru dni zauważyłem też niepokojący objaw: na benzynie ma wyższe obroty na biegu jałowym, nawet 2-2,5 tysiąca obrotów czasem lubi wejść. Dzisiaj rano też na benzynie szedł o wiele gorzej.
Tydzień temu wymieniłem filtr paliwa (profilaktycznie), ale żadnego wpływu na nic to nie miało.
Generalnie mam stresa bo w sobotę wyruszam do Albanii z balkanem i wolałbym do tej pory problem rozwiązać...