Moja ma 14 latek i 260tyś.km. bez remontu silniczka i chyba jeszcze trochę polata.


Witamy ! |
---|
|
tomekxxxy napisał(a):Mój znajomy sprowadził kiedyś na handel frote która miała najechane 380tyś.i jeszcze niezłe brykała.No a przy sprzedaży miała standardowe 160 tyś.
lysy napisał(a):tomekxxxy napisał(a):Mój znajomy sprowadził kiedyś na handel frote która miała najechane 380tyś.i jeszcze niezłe brykała.No a przy sprzedaży miała standardowe 160 tyś.
Mozesz powiedziec znajomemu ze jest zwyklym OSZUSTEM.....
stary49 napisał(a):http://www.motofakty.pl/opinie/tresc/opinia__1908.html
JJKILLER napisał(a):wychodzi że gościu robi nią ok 200km dziennie
STRUNA napisał(a):To tylko 67 000 km rocznie. Bez problemu można taki przebieg wykręcić. Sam robiłem passatem zbliżone przebiegi jak dojeżdżałem tylko 30 km do pracy w jedną stronę 6 dni w tygodniu.
Ojciec robi coś około 60 - 80 tyś. VW turanem a szwagier blisko 100 000 corsą eLką i to głównie po mieście. Także wieże że da się i trudniej mi uwierzyć w to że Frota dała radę, ale skoro jeździła po trasie do niemiec nie tak jak nasze.....
JJKILLER napisał(a):STRUNA napisał(a):To tylko 67 000 km rocznie. Bez problemu można taki przebieg wykręcić. Sam robiłem passatem zbliżone przebiegi jak dojeżdżałem tylko 30 km do pracy w jedną stronę 6 dni w tygodniu.
Ojciec robi coś około 60 - 80 tyś. VW turanem a szwagier blisko 100 000 corsą eLką i to głównie po mieście. Także wieże że da się i trudniej mi uwierzyć w to że Frota dała radę, ale skoro jeździła po trasie do niemiec nie tak jak nasze.....
Struna, ale jemu wychodzi 200km dziennie, od poniedziałku do niedzieli, a Tobie 60km dziennie od poniedziałku do soboty. Facet od 13tu lat nie miał wolnego dnia. Każdy wolny dzień to rozdysponowanie 200km na resztę dni. Nawet jeżdżąc do pracy i zpowrotem to wychodzi 100km w jedną stronę (przy założeniu że pracuje we wszystkie weekendy)
Nie twierdzę że to nierealne bo sam pracowałem w transporcie międzynarodowym i robiłem dziennie po 400km dziennie i miewałem wolne dni, ale Frotka to nie TIR, i nie sądzę żeby ktoś w niej mieszkał jak kierowca w TIRze.
STRUNA napisał(a):Słabo liczysz Killer. Nie licz przebiegu na dni tylko rocznie! Podaję się średni roczny przebieg a nie średni dzienny przebieg!
Robiłem 60km dziennie do pracy ale były przejazdy do Polski gdzie robiłem w dobę 2 000km. Wtedy średnia mocno skacze. Ona jak piszę jeździł do niemiec (celowo z małej literki) więc jeździł raz czy dwa w tygodniu i starczy, nie szukaj sposobu ile on jeździł dziennie i z kim spał. Kolejny przykład, Ty jako warszawiak (celowo z małej literki) nie wiem czy rodowity czy przyjezdny sam powinieneś wiedzieć ilu ludzi co dzień dojeżdża do stolycy z miasta Siedlce jak moje, blisko 100 km w jedną manie.
KAMIL 73 napisał(a)::roll: Myślę że 67 tys rocznie to jest realne do przelecenia to jest niecałe 6 tys na miesiąc czyli 3 wyjazdy do niemiec. Jeżdze na tirach i wiem jak te kilometry się same nakręcają niewiadimo skąd, co chwila na wymianę oleju i filtrów ( zmieniam co 20 tys ) .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości