rozpędzam autko i w pewnym momencie mimo dodawania jazdy autko zaczyna mocno tracić moc i schodzić z obrotów, po chwili jest taki jakby zduszony strzał w okolicy między kolektorem wydechowym a katalizatorem. Po takim strzale autko zaczyna się normalnie rozpędzać, aż do następnego strzału

Dodam że na luzie można Frotkę piłować po obrotach i nie strzela, na 5tym biegu też spokój.
Mam wymienione wtryskiwacze, filtry, pompę paliwa, wyczyszczona listwa wtryskowa, i... chyba do wymiany regulator ciśnienia paliwa na wyjściu z listwy. Jest w stanie marnym i chyba nie przelewa nadmiaru paliwa bo po zdjęciu węża powrotnego i przegazowaniu nie leci z niego paliwo
