No, równo o 2giej w nocy auto zostało odpalone i turbo przywrócone do życia dzięki wydatnej pomocy BASIKA, która działała w białych tenisóweczkach w kanale (i w takich z niego wyszła

) .
Za radą przemkacrx "rozczłonkowałem" turbinę i część wydechową zostawiłem swoją, natomiast część "zimną" założyłem nową. Dzisiaj będą testy na górkach, zobaczymy, jak to wszystko działa.
A tak BTW - fabrycznie nowa turbinka Garreta kosztuje ok.2900 zł. I są faktycznie 2 typy - na opaskę i na śruby.
I w 2,8 i w Montereyu 3,1 są montowane turbiny typu RHB5 ale są wersje Montka z turbiną FRF5, wg katalogu zależy to od typu silnika Montereya - 4JG2-TC albo 4JG2-2TC
BALKANDRIVER