Do wszystkich podnoszących budę o 2-2,5"!
Ja jeżdżę od roku +2,5' na budzie i +3" na zawieszce, po czarnym i błocie. Zastosowałem na podkładki krążki poliuretanowe. Krążki zrobione z wałka fi50, zakupionego w hurtowni materiałów nierdzewnych.
Koszt na wszystkie 12szt, to 65PLN, wykonanie (pocięcie i wiercenie) - 15 minut.
Trzeba się przygotować, na:
1) opcja urwania śrub w tylnej części samochodu, bo tam są nakrętki w budzie (ja tak miałem i urwana śruba zajęła mi 3h roboty - spawarka- niezbędna), pozostałe są na wylot.
2) zorganizowanie odpowiednich śrub (szczególnie na tył skok 1.25, HD10.9, l=130)
3) podniesienie mocowania zderzaków ( czas - w zależności od zdolności i warsztatu)
4) przedłużenie drążka zmiany biegów i reduktora
5) odpowiednie zamocowanie gumy lewarków biegów, bo po zmianach promień ich zmian będzie większy, co za tym idzie, będą rwały gumową osłonę (przykręcana ramka rozwiąże problem)
6) podniesienie zbiornika, bo po coś ten lift ma być
7) maskowanie ramy i budy przy tylnych kołach, bo tak wygląda szpetnie, jak są prześwity na druga stronę auta.


Więcej zmian nie pamiętam, za wszystkie nie żałuję i pragnę być jeszcze wyżej!
W razie pytań ...jak w dym, choć teraz czasu mam bardzo mało...najpewniej na PRW odpowiadam.