No i na święta odzyskałem Frotke  
 No ale po koleji 
zakupiłem silnik z Troopera o "papierowym" przebiegu 160tyś razem ze świecami, wtryskami i pompą paliwa (bo podobno są one lepsze od tych oplowskich no i nie maja immobilajzera który działa tak sobie) 
Ogólnie przekładka była mega prosta. Różnice nie wielkie: łapy, kilka czujników przy pompie, czujnik ciśnienia oleju, mocowanie filtra oleju włacznie z tą "chlodniczką" 
Dodatkowo ze starego silnika przełożyłem: cały rozrząd, oraz pompę wody, 
cały osprzęt silnika typu kolektory, alternator, rozrusznik, itp itd (wiekszość rzeczy nowe lub po regeneracji), jeszcze sprzęgło poszło do obicia skoro i tak było wyciągnięte 
Silniczek pali "na dotyk" dobrze się zbiera i w lekkim terenie też daje rade
Radośś z jazdy po naszych dziurawych drogach  bezcenna  
 Koszty ?? hmm 
silnik goły + pompa+wtryski -> 2,5tyś
Demontaż i rozebranie starego silnika + przekładka z uruchomieniem+ wycięcie kata i drobne poprawki mechaniczne+ nowe filtry + nowe płyny  -> 1500zł
Koszty dodatkowe (wynikłe np z wyjazdu po silnik ) paliwo telefony itp -> 300zł
Teraz trzeba bedzie zrobić odzysk kasy z reszty gratów ze starego silnika czyli coś na pewno wpadnie za kilka dni na allegro