Prawko od 14 lat - szok

[Wookash]

http://moto.onet.pl/6575447,29,4,filmy.html?node=29

Nie wiem jak wy ale majac 17 lat mialem prawko i duzo siana w glowie a co dopiero taki 14 latek. Male samochody bo male ale porazka jak dla mnie.

[FROTERKA]

A mnie to nie szokuje. Niech smarkacze robią prawo jazdy. Ilu teraz jeździ na skuterach bez żadnego prawka i znajomości KD ? Tak to przynajmniej jakieś przepisy poznają.

[Shreck22]

Bezpieczniej na drogach to nie będzie prze sam fakt ze poznają KD. Co prawda to też nie wszyscy będą śmigać, bo nie każdy będzie chciał na skuterku, a samochodzik to nie mały wydatek, i to tak na 4 lata to jak dla mnie bez sensu. A z drugiej strony to przepraszam bardzo 14 lat to zapitalać do szkoły autobusem a nie wozić się pojazdem, i myśleć o głupotach. Ja tam 18 skończyłem to dopiero zrobiłem.

[FROTERKA]

Bezpieczniej na drogach to nie będzie prze sam fakt ze poznają KD.

Spierałabym się.
Gdy robiłam prawo jazdy to na pierwszych zajęciach z teorii instruktor zrobił nam test. I okazało się, że najwięcej błędów (11) miał chłopaczek, który najwięcej się przechwalał, ile to on ojcowym audi nie jeździ. Nie znał najprostszych znaków nawet. Oczywiście po dwóch tygodniach teorii wiele się zmieniło.

[Shreck22]

No to na pewno, więcej będzie wiedział po wykładach, ale ci co nie zwracają uwagi na znaki to i tak nie zaczną zwracać bo to przykro mówić, ale szpanerstwo i co to ja nie jestem wygrywa. Z tego co widzę jak się zachowuje młodzież to nie jest raczej zadowalające, oczywiście żeby nie było to nie wszyscy tak się zachowują.

[szymon.ha]

Moim zdaniem pomysł bez sensu, nawet jak się pouczą tych znaków to wiele to nie zrobi. Cena takiego pojazdu może być zaporowa. Najpierw to powinni zacząć od sprawdzania skuterów bo duża część dzieciaków jeździ w ogóle bez karty motorowerowej ponieważ nawet nie mają jeszcze tyle lat aby zdawać a rodzice kupują i wtedy zdarzają się w mieście wymuszenia i inne.
Najbardziej zaciekawił mnie komentarz przyzwyczają się do samochodu, tak ,który ma hamulec, gaz i dwa biegi, 90% tych dzieciaków jakby wsiadło na zwykłego starego komara nie potrafiło by ruszyć z miejsca, a gdzie się przesiąść na B, gdzie w Elkach jest manual.

[Wookash]

Ja na komunie dostalem motorynke hyhy mialem 8 lat. Jezdzilem tym cudem tylko i wylacznie pod kontrola taty i tylko i wylacznie na alejkach gdzie ludzi nie bylo. Czy beda znali przepisy hmmm uwazam ze beda je znali do momentu zdania egzaminu a potem to juz oleja. Ja sam kiedys zaczynalem jezdzic i wgzamin zdalem bezblednie i za 1 razem i co z tego jak pozniej fantazja brala gore. Na moje i innych szczescie nic nikomu sie nie stalo i nie mialem zadnych zdarzen drogowych z mojej winy. Mowie o tym otwarcie wiem jak bylo i czlowiek uczy sie na wlasnych bledach i z perspektywy czasu patrzac na to nie uwazam ze to dobry pomysl dawac prawko juz takim malolatom. Dzisiejsza mlodziez jest okropna widac to na na kazdym kroku. Nawet jak jezdza na skuterach to sie pchaja gdzie popadnie i wciskaja w kazda wolna szczeline miedzy autami. Nie jestem za tym aby ograniczac ich calkowicie ale tez nie jestem za tym aby robic z nich dorosle dzieci. Moim zdaniem powinni miec mozliwosc konczenia kursow przygotowujacych do prawka ale nigdy dawac im to prawko w tak mlodym wieku.

[Zula]

Mocna przesada.. Jak patrzę na te 14stki, choćby takie, jak u mnie w gimnazjum były jak z niego wychodziłam, to niektórzy nawet na rowerze nie powinni jeździć.. Nauczą się przepisów i zapomną właśnie, a później wsiądą nawet w takie małe autko i będą się lansować przed znajomymi jacy to nie są świetni kierowcy, a na drogach spotkać takich to.. współczuję. Głupota totalna pomysł! A poza tym co to za auto, takim jeździć to nie ma co nawet jak na mój gust. Mam nadzieję, że będzie baaardzo drogie. Chociaż teraz niby można od 16 prawko ale na lekkie auto i zbyt popularne to nie jest, bo się tego robić nie opłaca. Więc z tym od 14 może też tak będzie.. Od 18 jest dobrze. Widziałam też jeden komentarz tam bardzo trafny.. Kto będzie odpowiadał za wypadek ze skutkiem śmiertelnym spowodowany przez takiego małolata? Żal mnie ogarnia jak widzę takie pomysły..

[ijido]

przepisy hmmm bardzo szybko się zmienią
potrzeba tylko z 10 śmiertelnych wypadków z użyciem łatwo gniotących się samochodzików
po wymuszenia pierwszeństwa przejazdu na szybkich miejskich ulicach 70+ km/h

no i poza tym - jak karać 14 latka za wykroczenia drogowe?

[Zula]

Nie mówiąc o tym, że mając 14 letnie dziecko nie chciałabym go narażać na wyjazd na drogę za kółkiem, bo bałabym się o jego zdrowie/życie. Nawet jeśli nie ono spowoduje wypadek, to biorąc pod uwagę to, że nie jest wysokie mało widzi, autko jest małe (z tirem np. nie ma szans), a kierowcy też jeżdżą czasem jak wariaci i gdzie takiemu dziecku zareagować w spotkaniu z takim szalonym.. Albo i w normalnej sytuacji, gdzie potrzeba reakcji po prostu szybkiej. Myślę, że jakby takiemu dziecku coś się stało, rodzice mieliby wyrzuty sumienia, że pozwolili jeździć, tylko że wtedy to już za późno.
Co innego, że na skuter, tu się zgodzę, że jakiś papier powinni na to mieć.

[Pawel]

Ja tak patrzę i słucham ile to wszyscy młodzi wypadków spowodowali i dochodzę to wniosku, że prawko powinni zdawać dopiero po ukończeniu... 30-tki...

[wikked]

a ja uważam że jeśli będę mógł "z liścia" machnąć gówniarza i takich jak ja będzie wielu to 14-latek może mieć prawko i nawet jeździć. Gdyby każdy gówniarz respektował ogólnoprzyjęte zasady to nie byłoby źle. Ostatnio miałem właśnie taki przypadek kiedy tatuś z synusiem i żonusią wyjechali na wycieczkę. Synuś wjechał mi przed maskę ale jakimś cudem udało mi się wychamować. Zwróciłem uwagę tatusiowi a tatuś do mnie i osioł zaczął się rzucać. Koniec końców jak tatuś szukał roweru w rowie wytłumaczyłem synusiowi dlaczego nie należy wyjeżdżać na drogę i że należy się zatrzymać i że trzeba jechać między mamusią a tatusiem itd. Sumując: dzieci nie są winne głupot jakie robią tylko My dorośli, rodzice. Brakiem reakcji i milczeniem dajemy im ciche zezwolenie a jeszcze jak będziemy ich bronić ślepo to już tylko potencjalne matoły i bandziory wyrosną. Łukasz ja też miałem motorynkę za dzieciaka i pamiętam że upaliliśmy nią wokół osiedla aż nas sąsiad nie dopadł. Dostaliśmy po uszach i motorynka wylądowała pod kluczem. Teraz w tych pojeb....ych czasach gdyby sąsiad wyszedł i zwrócił uwagę dzieciakowi to: po pierwsze primo- gówniarz by go zwyzywał, a po drugie primo- stary dzieciaka spuściłby mu łomot.

[Adam]

Na pewno wpłynie to na korki. Będzie ciasno.