
Witamy ! |
---|
|
Wookash napisał(a):Zaje...... nie ma to jak dobre slowow zasadzie jak bedzie trzeba zaplace i juz. Ma jezdzic. Hmmm tylko tak sie zastanawiam bo silniki chodza w granicach 3000 na allegro i nie wiem co lepiej by bylo. Teraz juz zapozno bo i tak rozebrane wszystko a do ceny silnika dochodzi przekladka no i nie wiadomo co mamy. Jakby niebylo jestem dobrej nadziei i staram sie pozytywnie myslec.
mazurkas007 napisał(a):szkoda, że przed zdjeciem czapki nie zrobił pomiaru kompresji na cylindrach, miał byś informacje czy warto się w to pakować czy szukać nowy silnik.
Paw napisał(a):Muszę Cię zmartwić, a może pocieszyć. Za 3 tys. to nie ma szans na kupienie tego silnika w dobrym stanie. Sam zastanawiałem się nad naprawą i doszedłem do wniosku że lepiej kupić używany. W końcu po prawie miesiącu poszukiwań, trafiłem na anglika siedzącego jeszcze w aucie i dałem za niego 4 tys.
Paw napisał(a):Co do sprawdzenie kompresji, to w moim starym silniku ciśnienie było prawidłowe na wszystkich cylindrach, a potrafił łyknąć nawet 0,7 l na 1000 km
Paw napisał(a):Ajusa faktycznie nie ma dobrej opinii. Mam wątpliwosci czy w fabryce takie uszczelki montują. A co do zaworów, to byłem przekonany że regulacja jest hydrauliczna. Z tych 2 tys. to ile na uszczelki i termostat poszło?
marrko napisał(a):U mnie wskaźnik temp to przeważnie jest na 80 stopni, czasami troszkę więcej, do środkowej kreski czyli chyba 90 nie dochodzi nigdy.
Czy jest ok? albo jest niedogrzany ?
marrko napisał(a):U mnie wskaźnik temp to przeważnie jest na 80 stopni, czasami troszkę więcej, do środkowej kreski czyli chyba 90 nie dochodzi nigdy.
Czy jest ok? albo jest niedogrzany ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość