Nie moglem doczekać się pierwszej jazdy frotą po śniegu. Wsiadam odpalam , odśnieżam i ruszam z parkingu pod blokiem.Tak dojechałem parę metrów do skrzyżowania zatrzymuje się , następnie ruszam i  
  
 frota nie chce jechać , na przeciw mnie passat też nie może ruszyć.Chwila konsternacji, mała wajcha do przodu i FROTA wyrywa przed siebie jak szalona 

Przejechałem dzisiaj około 200km z włączonymi napędami w naprawdę trudnych warunkach i rewelacja , samochodzik prowadzi się jak po szynach,trochę gorzej z hamowaniem no ale nie mam ABS. 

 Frotowe buciki to nowe BFG AT 235/70/16  , po głębokim śniegu dają radę przy hamowaniu, zalecam ostrożność.
Ogólnie wrażenia OK,  jazda lepsza i szybsza  niż normalnym wozem 
