Witam wszystkich forumowiczów też mam problem ze spalaniem w mojej 2.0 1993 Sport z LPG
Może ktoś pomoże bo naprawde jestem zdołowany

a mianowicie:
spalanie zawsze miałem max.13 litrów na 100km a od około 4 miesiecy - po remoncie silnika , ponownym ustawieniu gazu - byłem 2 razy na stałej trasie całyczas sie waha raz spala 15,5 a raz 18 a nawet 19 litrów na 100km. Gazownicy - byłem u 2 wszyscy ustawiali mi na analizatorze spalin i wszystko podobno było ok.
Chciałbym nadmienić ,że zawsze jak otworze maske - czuje lekki zapach gazu - najbardziej przy tych gumowych wężach które idą z miksera do filtra powietrza(nawet je wymieniłem ale znowu zaczyna je czuć) oraz gdy jest ciepły mikser - chodzi mi o tą puszkę do której wchodzą węże od płynu chłodniczego też jest wyczuwalny lekki zapach gazu. Gaziarze niby to uszczelnili - popsikali jakims spreyem i potem uszczelnili ale nadal czuć ten zapach.
Chciałbym nadmienic jeszcze że nie mam katalizatora- zamiast niego mam strumienice i jeśli chodzi o elektrozawór(nie wiem czy dobrze to określiłem ale mam na myśli to co znajduje się na wężach gumowych od gazu z podłączonymi przewodami w środku jest puste - nie ma tego całego mechanizmu )
Instalacja jest najprostsza gażnikowa lovato , wszystko powymieniane - filtry, świecie itd.. a spalanie nadal jest duże - jak na biednego studenta te 18 litrów to naprawde dużo a w mieście jeszcze więcej
Prosze o pomoc
pozdrawiam,
zrozpaczony miłosnik frontery
Adam
p.s może ktos w Poznaniu może polecić jakiegos dobrego gaziarza?