[A] Sprzęgi automatyczne

[Pawel]

Z tego co wiem i słyszałem to, AVM'y będą słabsze i ewentualna dostępność części zamiennych, w razie awarii, nie jest najlepsza...

[oposs]

Superwinche rozlecialy sie foxxiakowi

dostępność części zamiennych

A co tam chcesz wymieniac?

[Pawel]

...a cholera wie, może coś się zepsuje... Moja wiedza w tym temacie jest jeszcze mocno ograniczona, a dzielę się tym co sam wyczytałem/usłyszałem..., O czymś podobnym nawet Fazi wspominał...

oposs, a po kąpieli w Niegocinie wysypki nie dostałeś...

[oposs]

Jak sie rozleca to albo naprawisz sam bo usterka bedzie prosta np strzeli sprezyna, albo trza bedzie nowe nabyc bo np zeszlifujesz zeby.

po kąpieli w Niegocinie wysypki nie dostałeś...

A co tam zescie nasypali?

[KOBZI]

AVM czy wiche chyba wsio radno - jak ktoś ma dać buta to wszystko załatwi a i tak są kosmicznie mocniejsze od manuali

automaty mają ileś tam malutkich ząbków na których trzymają koło (chyba ze 40 ale nie wiem) a
manuale mają bodajże 6 takich konkretnych zasów

mam AVMy i jeszcze jeżdżą.... czas pokaże

pzdr
K

[domel]

to znaczy że manuale tez można wykończyć?

[oposs]

Tak, tylko do tego trza miec specjalne umiejetnosci

[Pawel]

po kąpieli w Niegocinie wysypki nie dostałeś...

A co tam zescie nasypali?

Nic, tak pytam... Niegocin jest jeziorem ogólnodostępnym, tak dla pływaków jak i dla zmotoryzowanych, a ja unikam takich akwenów...

[jrzeuski]

Na ostatnim upalaniu znowu sprzęgiełka doprowadzały mnie do szału niepełnym załączaniem się. Czy ktoś, komu sprzęgiełka działają dobrze i nie strzelają może sprawdzić jaki skok wieńca z zębatką daje sprężyna przy załączaniu? U mnie po załączeniu zębatka ledwo zahacza o zęby w hubie. No i przeskakują przy obciążeniu tym bardziej, że w zęby w hubie już nie są prostokątne tylko trochę zjechane (można kupić sam hub z dobrymi zębami? gdzie i za ile?). Po rozłączeniu przerwa pomiędzy zębatkami jest tak z 5mm. Wykombinowałem, że trzebaby jakoś przesunąć całe sprzęgiełko bliżej końca półosi i wtedy będzie lepiej zazębiać, ale nie za daleko, żeby zęby nie haczyły po rozłączeniu. Zdjąłem sprzęgiełko i podłożyłem podkładki zaraz za mocowaniem łożyska. Ale wtedy strasznie ciężko założyć seger a potem i tak półoś zrywa go przy jeździe w terenie i się wysuwa (jedną już zeszlifowałem na końcu). Czyli nie tędy droga.

W samym sprzęgiełku są dwa jakby pierścienie zaraz za tą tuleją z dwoma zębami załączającymi sprzęgiełko. Jeszcze nie wiem jak je rozebrać, żeby tam się dostać, ale czy można by tam dołożyć kolejne pierścienie? Jakbym włożył jeszcze ze 2 sztuki, to mój problem byłby chyba rozwiązany. Da radę tak zrobić? Skąd wziąć takie pierścienie? Idzie je gdzieś kupić?

Zastanawiałem się też nad sprężynami. U mnie wygląda to tak jakby ta rozłączająca była grubsza/silniejsza od tej dociskającej. Na mój rozum powinno być odwrotnie. Może ktoś źle to poskładał? Czy można je zamienić miejscami? Jak rozebrać sprzęgiełko, żeby się do nich dostać?

PS. Wiem, że powinienem kupić manuale, ale to w tej chwili dla mnie za duży wydatek a poza tym, jak już wspomniałem, zeszlifowałem jedną półoś i nie byłoby na co założyć tego wewnętrznego segerka mocującego manuale. Czyli dochodzi koszt nowej półosi (chyba, że są manuale mocowane segerem na tym samym rowku, co automaty).

[sledz]

Mi też zdarło koniec półosi wraz z rowkiem .Wykombinowałem odpowiednie podkładki i seger poszedł na rowku od automatów.Można jeszcze dotoczyć nowy ,ale to się wiąże z demontażem półosi.

[Ikis]

Witam Wszystkich FrontManiaków
Mam pytanie odnośnie montażu sprzęgiełek manualnych AVM.
Czy po nałożeniu pierwszej części na piastę i półoś należy zabezpieczyć ją segerem ze starego sprzęgiełka (automata) Chodzi mi o to by półośka nie miała zbyt dużego luzu wzdłużnego...

ps. zakupiłem nowe AVM-y i póki co mam mieszane uczucia co do wytrzymałości... eh

[Pawel]

Tak, można je zabezpieczyć... Z czym związane są Twoje mieszane uczucia

[Ikis]

1. uwaga wobec sprzęgiełek AVM to brak w zestawie 2 szt pierścieni osadczych do osiowego unieruchomienia zewnętrznego przegubu półosi.
2. Część nasadzana na półoś będzie podczas jazdy na 2H obracać się względem elementu przykręcanego do piasty koła, skutek-przyspieszone zużycie elementów składowych czyli pierścieni osadczych i ślizgowych. Jedyna na to rada okresowe smarowanie np. olejem.
Sam mechanizm załączający "zachwyca" swą prostotą ale materiał z jakiego został wykonany bardziej przypomina złączkę hydrauliczną (staliwo?) niż element przeniesienia napędu. Mam nadzieję że mile się rozczaruję... Oczywiście podczas montażu użyję najlepszych środków smarnych jakie posiadam i mam cichą nadzieję że będzie to jednorazowy wydatek.
Tylko ten brak segerów... gdy sklepy już zamkniętea jutro święto... cóż. pechuś...

[Pawel]

W Superwinch'u też nie było żadnych zabezpieczeń półosi. Dorabiałem sobie tulejki, aby zniwelować luz między podstawą sprzęgła a zabezpieczeniem...
AVM podobno jest dużo słabszy niż Superwinch, jednak kilku znajomych ma i nie narzeka...

[oposs]

Mam nadzieję że mile się rozczaruję

AVM

[wikked]

W Superwinch'u też nie było żadnych zabezpieczeń półosi. Dorabiałem sobie tulejki, aby zniwelować luz między podstawą sprzęgła a zabezpieczeniem...
AVM podobno jest dużo słabszy niż Superwinch, jednak kilku znajomych ma i nie narzeka...

Ja nic nie dorabiałem i nie mam zabezpieczeń na półosi, efektem jest stukanie sprzęgiełka podczas jazdy. Zanim się zużyją pewnie je ukręcę na którymś rajdzie.

[oposs]

Predzej zeszlifujesz sobie frez na polosi

[wikked]

Predzej zeszlifujesz sobie frez na polosi

luzik

[Ikis]

... sprawdziłem, jednak założenie segera jest niezbędne a z nadmiernym smarowaniem sprzęgieł AVM należy być ostrożnym. Powód? - nadmiar smaru sprawia że sprężyna ma problem z przciągnięciem załącznika i przez jakiś czas półoś obraca się pomimo rozłączonego napędu 4x4.
Zimą gdy smar zgęstnieje może stanowić to "problem"...

[sarman]

zastanawialiscie sie nad smarem do sprzęgiełek automatycznych,jedni klada malo, inni wogole, proponuje smar litowy z dodatkiem teflonu w aerosolu (kosztuje ok 18zl), tylko nie jakies wynalazki typu WD40, bo to sie nadaje do odkrecania srubek.
smar w tym wypadku nie ma powodowac ślizgania tylko raczej ograniczyc tarcie, aby nie rosła temperatura, gdyż jak wiodomo im bardziej rozgrzany metal, tym jest bardziej miekki, podatny na zuzycie i uszkodzenia,
jezeli źle mówie, niech ktoś poprawi
można jeszcze zastosować smar litowo-wapniowy ŁT-43, odporny na duze obciążenia, stosowany do przegubów, ale tu trzeba by sie zzastanawiac wlasnie z iloscia jego, jaka jest odpowiednia, a ten w aerozolu ograniczy tarcie/grzanie sie/scieranie a nie przesadzimy z jego iloscia.
smary litowe w sprayu:
-HDSG500M Smar litowy (500ML) do wysokich obciążeń - spray (nie skapuje). Odporny na wilgoć i wysokie temp
- WHITE LITH GREASE 300ml smar biały z teflonem /PTFE/do części ruchomych
- biały smar w aerozolu z dodatkiem teflonu - 300ml - aerozol, Cartechnic

i to by bylo tyle w temacie smarów z mojej strony
dodam jeszcze ze GM stosuje wlasnie smary litowe GM 4750-M w przegubach (w ksiazce serwisowej jest)