przez Adam » 17 paź 2007 20:05:45 
			
			Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała: 
- Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi! 
Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja: 
- Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża naszego 
prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę. 
Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się: 
- "Precz z Kaczyńskimi!" 
Policjant upomina kobietę: 
- Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a panią 
wsadzić do więzienia. 
Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę:  
- Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie uśpią 
i po co nam to. 
Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła swoje: 
- Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło.
Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga jako 
dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co jej 
leży na sercu. A ksiądz mówi: 
- Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na czas 
rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie. 
No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem podmienili
papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią mówi: 
- Proszę wnieść klatkę z papugą. 
Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem. Oskarżyciel 
podpuszcza papugę: 
- Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ? 
Papuga nic. Sędzia podpowiada: 
- Precz z Kaczyńskimi!  
Oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też zachęcają:
- Precz z Kaczyńskimi! 
W końcu cała sala skanduje: 
- Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi! 
A papuga zawodzi kościelnym głosem: 
- Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud......