witam -serdecznie kolegów i koleżanki ...jekieś kilka m-cy temu stałem się szczęśliwym posiadaczem fontery sport  2.2 z 2000r - -nie ukrywam że  przy dzisiejszych cenach paliw postanowiłem szybko zamontować gazik-oczywiście sekwencja - i  na chwilę obecną  cieszę się  z tej decyzji...jednak będąc ostatnio w trasie  (nie ukrywam troszku autko  podusiłem ale bez przesady  

) frota dostała zadyszki- 

  tj. delikatnie zaczęła  przerywać-(tzn. dusić się zarówno na gazie jak i paliwie bo  sprawdzałem że na tym i na tym ) musiałem zwolnić  ,odpuścić gazu- i wszystko wróciło do normy...przeszukując forum standardowo  znalazłem  podobne problemy czy też sytuacje powiązane z kablami,świecami,filtrami, itp. tylko że ja to wszystko wymieniałem-..a silniczek wydaje się być w dobrej  kondycji (nie kopci- brak wycieków-itp,itd) ,  ??   i jeszcze jedno  - po zamontowaniu gazu świeci mi się ta kontrolka od jakiegoś błedu  (pomarańczowa serwisówka) jak myślicie czy może to być powiązane ze złym dostrojeniem instalacji( wydaje mi się że autko na gazie spisuje się naprawdę  świetnie-)hmm... może to coś z katalizatorem- możliwość przegrzania czy cuś ?- pozdrawiam  
