Testując wyciągarke zrobiłem mały experyment;
Na równej powierzchni postawiłem lublinka i frote.Byłem niemal pewien że to lublinek będzie ściągany przez wyciągarke,a frontera na oponach MT nawet się nie ruszy.Ku mojemu zdziwieniu było inaczej.Lublin stał ,a frota suneła po ziemi.Przednie koła były zblokowane natomiast tył się obracał,dopiero mocne zciągnięcie hamulca ręcznego zmieniło układ sił.
Dodam jeszcze że z tyłu we frocie mam nowiutkie tarcze i klocki,oba auta miały uruchomione silniki i hamujących kierowców.
Z doświadczenia wiem że w każdym aucie tylnia oś ma słabsze hamulce,a korektor siły hamowania powinien zwiększać ich skutecznośc pod wpływem obciążenia auta ładunkiem.
To może pomotać coś z samym korektorem, ustawić go w pozycji max obciążenia,tak aby tan drut na stałe wciskał swożeń.
Ale obawiam się że froty już mają takie hamulce,bo weżmy pod uwagę samą grubość tarczy i powierzchnię klocków przedniej i tylnej osi.Przód jest o wiele masywniejszy a tył sprawia wrażenie delikatnego.
A ja z abeesem to mam takie przeboje że raz go mam ,a raz niemam,i jak go niemam,to mam lepsze hamulce-O!!!

Czyli krutko mówiąc u mnie tył na trawie napewno nie zablokuje.
