Dnia wczorajszego w trakcie spłukiwania podłego pyłu w tą piękną, wiosenną pogodę przytrafił mi się "zonk". Obydwie wycieraczki podniosły się, opadła natomiast tylko pasażera ... tą od kierowcy można teraz kręcić w niemalże każdą stronę. Proszę o jakąś podpowiedz, zdjęcia, jak dostać się do silniczka tych wycieraczek, bo wycieraczka u kierowcy to ważna sprawa, tym bardziej, że za oknem maluje się pogoda na deszczyk, a preparat "niewidzialna wycieraczka" wprost z makro nie wydaje mi się wiarygodny.



Pozdrawiam!