
Witamy ! |
---|
|
marek230482 napisał(a):I jak testy?![]()
Ja dzisiaj miałem sposobność "pojeździć" po niezbyt głębokiej wodzie. Tak do półosiek było. Ale za to wjeżdżałem z dużą prędkością. Pod maską oczywiście był kipisz. Z wygłuszenia maski kilka godzin woda ściekała. Nie zauważyłem jednak żeby auto chociaż na chwilę straciło ładowanie. Za to kabina od strony kierowcy nabrała wodynie wiem jeszcze jak, ale "odciągnąłem" odkurzaczem z wykładziny kilkanaście litrów. Strona pasażera jest sucha. Tak więc w moim przypadku to nie alternator jest problemem tylko szczelność budy
Cuba napisał(a):Może gumowa uszczelka przez którą wchodzi do kabiny linka od otwierania maski ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości