Urwane śruby wału korbowego

[nightman]

A krótkie śruby do jednomasu nie mają tego odcinka bez gwintu.

Tak mi się też zdaje, skodo studnia jest na 28 a gwint na 27.5 to całość powinna być kompensowana na tym odcinku bez gwintu.
Tylko jakim cudem to nie dzwoniło !? tam starczy zostawić luz na 0.5mm i koła lata jak zwariowane

[jrzeuski]

Tylko jakim cudem to nie dzwoniło !? tam starczy zostawić luz na 0.5mm i koła lata jak zwariowane

Może jakiś geniusz wstawił tulejki? Ja sobie nie wyobrażam, żeby odpalić silnik z niedokręconym kołem. Czy to w ogóle możliwe, żeby rozrusznika nie rozwaliło?

[nightman]

Tulejki ... może podpierano nimi tarcze, bo zakładam że śrubki by wystawały
W 2.8 te śrubki przykręca się na 117 Nm +/- 4 - czyli dosyć sporo, może były zbyt luźno i obklepało. Jest jeszcze opcja że zamontowano tam jakieś wersje "zamienne" o innej wartości i albo ukręciło albo ukruszyło. Nie wiem jakiej klasy śrubka powinna tam być wkręcona. Nie ma opisu ale ma na sobie takie specyficzne "I"

[jrzeuski]

W 2.8 te śrubki przykręca się na 117 Nm +/- 4 - czyli dosyć sporo, może były zbyt luźno i obklepało. Jest jeszcze opcja że zamontowano tam jakieś wersje "zamienne" o innej wartości i albo ukręciło albo ukruszyło. Nie wiem jakiej klasy śrubka powinna tam być wkręcona. Nie ma opisu ale ma na sobie takie specyficzne "I"

Mnie się raz te śruby odkręciły. Na szczęście tylko 2 z 8, więc nic się nie stało a odkryłem to, bo slnik padł i go wyciągałem. Musiałem wstawiając poprzedni silnik za słabo je dokręcić. Chociaż jestem pewien, że wisiałem na kluczu

[nightman]

Hehehe farciarz...
Dla pewności, ważne i przynajmniej raz już odkręcone śruby kładę na kropelce farby. Udarem zawsze odkręcę a przynajmniej same w sobie nie mają głupich pomysłów żeby popuścić

odkryłem to, bo slnik padł i go wyciągałem

Oooo panie. Źle zrozumiałeś swój silnik. On padł, bo chciał Ci pokazać, że mu śruby popuściły

[jrzeuski]

odkryłem to, bo slnik padł i go wyciągałem

Oooo panie. Źle zrozumiałeś swój silnik. On padł, bo chciał Ci pokazać, że mu śruby popuściły

Nie, okazało się, że jednak olej jest w silniku do czegoś potrzebny

[nightman]

Niestety poszukiwania śrub nic nie dały ,zapadła decyzja o nowym gwincie,w przyszłym tygodniu dam znać co z tego wyszło.
pozdr

Chyba wyszło kiepsko, bo zero odzewu....

[jrzeuski]

Wyjechał na zmywak, żeby na to zarobić Taniej byłoby nowy wał kupić.

[maniek600p]

Niestety poszukiwania śrub nic nie dały ,zapadła decyzja o nowym gwincie,w przyszłym tygodniu dam znać co z tego wyszło.
pozdr

Chyba wyszło kiepsko, bo zero odzewu....

Od razu kiepsko

Chwilę się zeszło,bo i pracy miałem sporo,nie na zmywaku

gwint zmieniony,ori jednak był zbyt zjechany,silnik złożony ,na początku tygodnia pewnie wyląduje w aucie.

koszty?hmmm drugi wał,panewki oj wątpię czy było by taniej,wolał bym kupić drugi silnik a tamten niech leży

oczywiście dam znać co z tego wyszło

[nightman]

ori jednak był zbyt zjechany

jakie ori masz na myśli?

[Jake]

ori jednak był zbyt zjechany

jakie ori masz na myśli?

Ja to rozumiem, ze przegwintował otwory w wale, bo oryginane gwinty były zbyt zniszczone zeby cos tam wkrecic i zeby trzymało.

[nightman]

Wiesz, Jedni ori mają na myśli "oryginalne" inni "o-ring"... Bądź tu mądry

[Jake]

Wiesz, Jedni ori mają na myśli "oryginalne" inni "o-ring"... Bądź tu mądry

Ja jestem z tych pierwszych

[maniek600p]

gwint zmieniony,ori jednak był zbyt zjechany

eeee no ładnie konkretnie napisałem,gwint zmieniony a nie o-ring


jak starczy czasu to dziś może ożyje
pozdr

[nightman]

jak starczy czasu to dziś może ożyje

Ty czy frotka ?
Na marginesie... Zwróć sobie uwagę na sposób poskładania tego uszczelniacza kasetowego na wale, bo czasami lubi sprawić niespodziankę.

[maniek600p]

Witam!
auto przejechało już kilka set kilo i nic się nie zmieniło od "z przed awarii",działa jak poprzednio.
Dziękuje wszystkim za zainteresowanie tematem