drech napisał(a):Chcesz kupować montereya żeby zrzucić budę i założyć budę z froty?

Nie lepiej zostać przy budzie montereya?
Ramy w montereyach faktycznie mocno rdzewieją i są bardzo podobne do tych z froty. Być może nawet buda z froty będzie pasowała. 3.2 ma przełożenie 4.3 w manualu i 4.1 w automacie tak samo jak frota. Nie wiem jak jest w 3.1.
Montek ma tak:
1) 3.1 diesel i 3.2V6 benzyna automat - 4,1
2) 3.2V6 benzyna manual - 4,3
3) 3.1 diesel manual - 4,55
Opcjonalnie mozna bylo w salonie za doplata zamowic wolniejsze przelozenia - 4,77 i z takimi mostami auta czasami sie zdarzaja, ale rzadko i ciezko trafic.
Chodza plotki, ze w Tajlandii i Japonii bywały 5,13. Sam nigdy nie widzialem i nie slyszalem poza plotka zadnej bardziej prawdziwej informacji.
Rama, mosty i caly "dół" w Montereyu jest bardzo podobny. Czy identyczny - nie powiem, bo z suwmiarka nie mierzylem, dwoch ram obok siebie tez nie mialem zeby porownac. Ale wiem, ze caly zespol napedowy z Montka wchodzi gładko do Froty. Wiem, bo mialem takiego ulepa
Co do pomyslu przekladnia budy Froty na nadwozie Montereya, ok, oskarzcie mnie ze jestem smerf maruda, nic mi sie niepodoba i kazdy projekt mowie ze jest bez sensu. Ale to naprawde jest bezsensu.
Bo olbrzymim plusem Montereya sa wlasnie silnik i buda. Trwalsza, mocniejsza, wieksza, bardziej pojemna. Rama jest minusem. Ramy w Montereyu niestety gnija bardziej niz we Frotach, nie wiem dlaczego, ale to fakt, sprawdzony osobiscie na przynajmniej kilku egzemplarzach porownawczych. Poza tym, zmarnujesz kupe czasu, pracy i kasy zeby zrobic sztuke dla sztuki. ;P
Frota A sport - zgoda, to mimo tego samego spodu zupelnie inne auto wizualnie i moze sie podobac (moja dziewczyna sie zakochala w tym ksztalcie), silnik 2.0 i papierowy most czynia z tego bardzo srednia terenowke. Trudnym ale wykonalym rozwiazaniem jest kupienie calego Isuzu Mu (z kraju Kangura), lub Isuzu Amigo (np. z USA). I masz to co chcesz bez ukladania niepasujacych do siebie puzzli.