Wyjazd wyprawowy, dość niskobudżetowy, z namiotem, jak najbliżej natury, jak najspokojniej, jak najdalej od ludzi. W planach oglądanie niesamowitych widoków, posiadówki w pięknych okolicznościach przyrody, noclegi pod namiotem, wyjścia w góry (nogami, sic!


Stąd to, co chcemy zobaczyć, to nie konkretne "atrakcje turystyczne", ale to, co widać w załącznikach.
Zakładamy 10-13 dni, +/- 2500-3000 km, trochę noclegów na dziko, coś tam dla ogarnięcia się w miejscach cywilizowanych.
Być może ktoś chciałby dołączyć, razem raźniej
