no racja że turystyczny. Ja nie lubię extremu

Jednak jeśli jest 30cm mokrego śniegu, i płynie potocek głęboki na 50cm z zamarzniętymi brzegami to przeprawa robi się extrim. Wjechac łatwo - spadnie do wody -wyjechac trudniej bo przód po śniegu nie ciągnie a tył pcha tylko jak jesteś w wodzie. Jak wyskoczysz obiema osiami to ..nie ciągnie.. I musisz wrócić do wody. a rozpędu nie ma bo próg wysoki na pół koła.. A woda obija się o drzwi

więc turystyk się denerwuje.
Albo: jedziesz leśną drogą. po obu stronach rowy na metr. śniegu na drodze 20-25cm- "moc" robi ślady, diesle za "mocą"

rowy wyrównane z drogą. dopiero jak wysiadasz z auta to widzisz że śniegu po kolana albo powyżej. Wprzekroju drogi jedziesz po wysepce-grobli. chwila nieuwagi /a śnieg mokry i stawia opór/ i przód leci w kierunku rowu. NA wstecznym wcale nie wracasz po śladach. Zsuwasz się w bok ... I znowu turystyk się wqrwia bo wyciągać się trzeba.. A do Ożennej to wogóle fajnie- droga odsypana ładnie ale tylko do pewnego miejsca. Później śniegu 60cm. Ale mocno zamarznięty /w poniedziałek i wtorek mróz się zjawił/. Więc wyjechałem na tę zamarznietą drogę. Było by spoko ale wystarczyły ślady człowieka lub zwierzęcia żeby ta skorupa pękała pod kołami i niuja nie chciało się wydostać.. Turystyk
Droga z Jasionki do Radocyny była w niedzielę zamknięta bo Kajetanowicz trenował. Więc pojechaliśmy do Nieznajowej. Kra na potoku spiętrzona bo 2tyg temu Mariusz prowadził grupę tą trasą. Gruba na 15-20cm. Trzeba najpierw spławić a potem przejechac licząc że nie ma dołów w dnie.. Albo pierwszy /moc/ leci po zamarznietym a reszta zapada się.. I wejdź do wody zapiąc linkę..Turystyk.
Pan leśniczy jechał na zebranie i nie chciało mu się analizować gdzie będziemy jeździć więc machnął ręka i stwierdził "nie naróbcie dziadostwa".
film robie.
vehicross prawie jak frontera.. No ale Mitzek sie nijak ma do opla. gsm: 608891949