| Witamy ! | 
|---|
| 
						
							 | 
					












kamil1636 napisał(a):Walki z rozrusznikiem ciąg dalszy. Po przekręceniu kluczyka lub zwarciu styków na kostce stacyjki słyszę tylko pyk na automacie rozrusznika i widzę pobór prądu na wskaźnikach.Na zwarę odpala bez problemu. Wymieniłem już plecionkę, i dalej to samo. Który to przekaźnik rozrusznika?? Czasami ma akcje, że załapie na kluczyk kilka razy pod rząd i nawet bez przekaźników obok zbiornika płynu chłodniczego (u mnie jeden od świec, a drugi od dmuchawy) i wszystkich luzem pod maską odpala- czyli to żaden z nich. Gdzie idzie ta nieszczęsna masa od rozrusznika, która znika w wiązce wzdłuż ściany grodziowej?



kamil1636 napisał(a):Wymieniony jest na nowy cały szczotkotrzymacz ze szczotkami i automat, pierścień ślizgowy w porządku, połączenie rozrusznika z blokiem czyste, dokręcone, styki czyste. Sam rozrusznik ja bym wykluczył. Dalej czasami załapie kluczykiem, a na zwarcie styków przy automacie pali za każdym razem. Wie ktoś może jak wygląda droga czarnego kabla od automatu rozrusznika, albo kabli od kostki stacyjki odpowiedzialnych za kręcenie rozrusznikiem? Gdzieś muszą się łączyć ? Tu musi być problem. Znikają we wiązkach przy ścianie grodziowej z obydwu stron i słuch o nich ginie.
-- Dodano 29 wrz 2016 07:45:54 --
Chodzi mi o kabel + wyzwolenia idący z automatu.



Łukasz12502 napisał(a):orientuje się ktoś tak plus-minus jaki prąd pobiera automat rozrusznika w momencie kręcenia rozrusznikiem?,rozrusznik to wiadomo że duży bo pewnie koło 200A a ile taki automat może brać?pytam bo mam zamontowany przekaźnik dodatkowo bo kostka stacyjki już niedomagała,wszystko ładnie pięknie-do wczorajbo poniżej zera stopni przy pierwszym odpalaniu skleja mi przekaźnik i po uruchomieniu rozrusznik kręci cały czas.przekaźnik ma 30A,podejrzewam albo mój automat już do
i przekaźnik 30A to za mało i może taki 70A da radę?niestety obecnie nie mam możliwości zmierzenia amperomierzem jaki jest realny pobór prądu stąd pytanie.czy przyczyny szukać gdzie indziej?




Łukasz12502 napisał(a):no też tak myślałem że 30A wystarczy.dałem teraz na podmianę 70A dodatkowo wyposażony w diodę gaszącą(zabezpieczającą). pojeżdżę jakiś czas i napiszę czy problem zniknął definitywnie.

jrzeuski napisał(a):Widziałeś kabelek idący do automatu? Myślisz, że uciągnie więcej niż 30A? Jeżeli masz taki pobór prądu, że spawa przekaźnik, to znaczy, że gdzieś jest zwarcie i lepiej je znajdź zamiast wstawiać mocniejszy przekaźnik albo będziesz musiał wyciągać gaśnicę
ali napisał(a):Ja nie "myślę", ja wiem że spokojnie wytarczy, możliwe że masz jakieś zwarcie w automacie i mostkuje Ci ze sterowania prąd na silnik bo czasem sie tak dzieje. Ale z tym długo nie pojeździsz bo spalisz instalację.
  który z braku czasu i chęci najzwyczajniej w świecie olałem 
 .bo już od zakupu froty miałem problem z kostką która od czasu do czasu nie załączała rozrusznika,potem coraz gorzej,gorzej aż do momentu że za 2,3razem łapała,przy okazji się okazało że tulejki jednej w rozruszniku już prawie nie było.wiadomo rozrusznik do elektromechanika i potem jakoś zakupiłem używkę kostkę z forum(nie pamiętam już od kogo)było dobrze,ale i ona szybko podzieliła los poprzedniczki.i chyba właśnie mam odpowiedz dlaczego...automat do 
  jakim cudem?.co jest ku... grane!?  
 
 .pod maską są tam 3 przekaźniki jeden od paliwa przy filtrze,drugi od świec żarowych a ten trzeci z bezpiecznikiem 30A??? tutaj on się znajduje https://zapodaj.net/00058d5f791b2.jpg.html
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości