[2,0 sport] Przedni most, wymiana na trwalszy

[jrzeuski]

No to już wiesz czemu Sporty 2.0 są tańsze niż inne modele. Chytry dwa razy płaci

[krzyniu92]

Co racja to racja, sugerowałem się ceną przy kupnie, ale jednak nie chciałem długiej , aczkolwiek froty A long nie są dużo droższe (nie mam na myśli awaryjnego diesla).
Mam jeszcze pytanie odnośnie tych nieszczęsnych satelit, gdzieś na forum znalazłem że bebechy (satelity i koronki) z mostów sporta 4.88 pasują do mostów 5.13,a z mostów A longa nie będą pasowały w 2.4 też było 4.88, a w 4.56 na kole talerzowym jest 41 zębów tak jak w 5.13 sporta. Pytam, ponieważ nie mogę znaleźć mostu przedniego 5.13, a może pasują z z 5.13 tylnego?

[Odoll]

W Rypinie nie mają? Wierzyć mi się nie chce

[brum]

Mają ale one są najdroższe, ok 500zł

[jrzeuski]

Satelity od Sporta 4.88 podejdą, ale tylko od przodu. Tylny most ma inne (większe). Podobnie jak przedni most w innych A. Przedni most 5.13 będę miał na handel jak kolega wsadzi zalegający obecnie mi na placu 4.88, żeby mieć te same przełożenia przód/tył. Tylko nie wiem kiedy się za to weźmie.

[krzyniu92]

Dzięki za pomoc. mam na oku most w pobliżu, ale oczywiście sprzedawca nie zna przełożenia, ale to nie problem, bo jest tani, od sporta A 2.0, to najwyżej przełożę bebechy.
Chciałbym zaspawać most i w związku z tym mam pytanie, jak to zrobić . Każdy ma inny sposób, jedni spawają tylko ze satelitami, inni wkładają blaszkę, a jeszcze inni spawają koronki z koszem. Doradźcie coś żeby to wytrzymało, sam nie będę spawać, bo ze mnie taki spawacz jak z koziej trąba, a trzeba to dobrze przetopić, chciałbym jednak wiedzieć jak zrobić to najlepiej.

[Sovviet]

jak masz sprawny atak i talerz to nie spawaj nowych satelitek tylko te stare wsadz lub to co z nic zostalo i pospawaj z koszem aczkolwiek spawany most odradzam.

[cinek1983059]

a w jaki sposób chcesz to równo pospawać?jak satelity bez zebów i latają jak nie powiem co

[jrzeuski]

Jak tylko bez zębów, to jeszcze można coś kombinować. U mnie zawsze rozlatywały się w drzazgi

[maniolo]

Witam,
jeździłem Frotą A 2.0 na 33x12,5 Kumho przez 5 lat, raz mocniej upalałem raz mniej. Jeździłem... rozsypał mi się most przedni i tu moja prośba. Czy mógłby ktoś opisać mi w skrócie jak ten most otworzyć? Zasadę działania znam ale nie znam konstrukcji do końca (segery.nakrętki itp) i nie chciałbym czegoś uszkodzić. Odkręciłem śruby dekla i coś mi blokuje/uniemożliwia wyjęcie bebechów.
Z góry dzięki za info.

[motomarian]

Most z auta wytargaj półosie i wtedy ci bebechy wylecą ale nie wiem czy jest sens ten most otwierać i tak go raczej nie naprawisz .
Chyba że z ciekawości jak wygląda zmielony mechanizm różnicowy

[maniolo]

Sorry, że dopiero teraz ale zabiegany człowiek... Otworzyłem most i powiem tak... takiej rzeźni to jeszcze nie widziałem:) jedyne to do czego się nadaje to złożyć to mniej więcej, pofrezować obudowę i jako wystawka na parapet. Kupiłem most od wersji... chyba 2.2?? z przełożeniem 4,88. Jak na razie wszystko pasuje. Do wymiany był jeszcze wał napędowy, bo się okazało, że mój już wzdłużnie nie pracuje... Wymienić jeszcze muszę łożyska igiełkowe zwrotnicy i uszczelniacz i tu moje pytanie. Te z allegro za 79 zł zestaw to temat warty uwagi czy sobie odpuścić i poszukać coś FAGa lub SKFu?

[Tzm1982]

Pólosie sprawdź czy maja taka sama dlugosc

[grzegorzGCH]

Grand Vitara ma takie samo przełożenie. Próbował ktoś przekładać?

[Semir]

Nie przypominam sobie
aby ktoś takie coś motal.

[jrzeuski]

Jeszcze gruchę na prawą stronę by trzeba przełożyć. Poza tym mosty z Vitar też nie wytrzymują dużych agresywnych kół. Pomijam w ogóle te aluminiowe, którym pękają obudowy zanim dyfer się ukręci.

[bpekal]

Witam właśnie czytając te wasze posty nastawiłem się na to że będę musiał przerabiać most w mojej frotce lecz ku mojemu zaskoczeniu i ogólnie dostępnym informacją nic nie trzeba robić z mostem a mianowicie do mojego sporta 2.0 wsadziłem cały kompletny most od 2.4 który jest szerszy o te 3 cm ale po złożeniu mostu na sucho i przyrównanie do starego papierowego okazało się że mocowanie poduszek a dokładnie wymiar między nimi jest taki sam u mnie 57cm mimo że most od 2.4 ma 63cm.Nic nie przerabiając go zainstalowałem z oryginalnymi półosiami i powiem wam pasuje jeździ i nic nie trzeba przerabiać być może krążące po necie informacje że w mostach od 2.0 są dłuższe półosie może tak być stąd szerszy most pasuje bo ma te półosie między przegubami krótsze.Tyle panowie w temacie wymiany mostu brać mierzyć nic nie trzeba przerabiać a tak na marginesie niewiem jak to może pasować i działać po przeróbce skoro w oryginale jest ok. Chyba że co niektórym mechanik nakład do głowy że to trzeba było przerobić bo dłuższe żeby skroić. Jedynie to wal trzeba skrócić z 61cm na 53 cm i po sprawie.powodzenia i pozdrawiam dbajcie o swoje frotki

[jrzeuski]

Wał też idzie dopasować od innej Froty. A co do półosi, to pisałem, że różnica tkwi właśnie w tych łącznikach przegubów. Było też o tym, że trzeba wymienić wieszaki mostu do ramy. Właśnie dlatego, że inne są wymiary mostu od 2.0 i ma w związku z tym swoje własne wieszaki. Bierze się wieszak od mostu z innej Froty A a najlepiej kupić most od razu z nimi. Zresztą rzadko ktoś sprzedaje bez, bo wtedy most musi być bez oleju. No i najważniejsze: most od 2.4 pasuje tylko wtedy, gdy Frota 2.0 ma przełożenie 4.88. Jeśli ma 5.13 (czyli najpopularniejszy) to trzeba jeszcze wymienić tylny most do kompletu.

[bpekal]

Akurat u mnie jest 4.88 i wsio pasito a most kupiłem kompletny że wszystkim godzinka pod autem i zrobione. Zastanawiałam mnie ile są krótsze te półosie w moście od 2.4 ale nie chciałem zozpinac przegubów żeby to sprawdzić najważniejsze że pasuje i jest trwalszy most.
Teraz borykam się czy kupić resory nowe czy przerobić na wahacze wleczone i sprężynę kilka godzin pracy a efekt lepszy i koszt wiele mniejszy

[jrzeuski]

Teraz borykam się czy kupić resory nowe czy przerobić na wahacze wleczone i sprężynę kilka godzin pracy a efekt lepszy i koszt wiele mniejszy

Most na sprężynie dużo lepiej się krzyżuje, trzeba jednak zrobić zabezpieczenia przed wypadaniem sprężyn. Ale to i tak prostsze niż zabezpieczenie przed wywijaniem się resorów. Ogólnie taka przeróbka to kupa roboty: mocowania wahaczy górnych i dolnych, gniazda sprężyn i panhard. Nie wierze, że ogarniesz to w parę godzin, bo tyle to schodzi na samych pomiarach, żeby to potem prosto jechało. Tyle samo roboty byś miał montując most od Pajero czy Patrola zyskując dodatkowo pełną blokadę dyfra. No, ale wtedy musiałbyś z powrotem pokombinować przy przodzie, żeby dopasować przełożenia. Wyścig zbrojeń nie ma końca...