Kolejna zima i kolejny problem. Tak, u mnie to już norma, zbliża się zima i zastanawiałem się co tym razem się zesra...
Tydzień temu, przy próbie zrobienia przeglądu okazało się że butla LPG straciła ważność legalizacji, więc w poniedziałek pojechałem do serwisu, który zajmuje się takimi legalizacjami. Pan powiedział że autko musi zostać jeden dzień bo teraz nie zrobią tylko na drugi dzień rano. Ok, autko zostało, na drugi dzień Pan dzwoni że wszystko ok, że autko do odbioru. Ponieważ tego dnia pracowałem więc po autko pojechałem w środę i doopa, autko nie chciało zagadać, aku wyładowany do zera. Facet mówi że aku do wymiany bo stary i prądu nie trzyma. Pytam go czy go poje...ło bo aku ma nie całe pół roku, kupiony nowy, i do tej pory nawet miesiąc mogło stać i odpalało a teraz po 48h nie odpala? Przyszedł drugi Pan, podłączył ładowarkę, 15 minut i ok 20% naładował, autko zagadało. Pojechałem nim do pracy, ok 30minut drogi, więc jeszcze się aku doładował. Zostawiłem autko pod pracą, a że tego dnia kończyłem wcześniej to zostawiłem autko na noc żeby sobie nim wrócić w piątek, po północy. W piątek po pracy nawet lampka w autku się nie zapaliła, aku znów rozładowany
Pojęcia nie mam co mogli mi tam popier...ć