Tablet dla dzieciaka

[Semir]

Szukam jakiegoś tabletu dla młodego ( 5 lat) Ma być to nie drogi sprzęt ok 200-250 zł max 300.
WIaodmo WIFI, dobrze by było jak by miał modem sim kompatybilny z aero 2, usb/hdmi.

Jak by miał AV-in też ok ale nie koniecznie.
Głównie ma służyć młodemu to jakiś gierek w czasie podróży,
pobytów na wsi lub u babci.

Może macie coś w tym przedziale cenowym co się sprawdziło?

[bednar1982]

W jakim wieku dziecko.
Ja zaproponował bym telefon 4 cale lub większy do gier.
Tablety są cięzkie duże monitory duże baterie i ważą, dzieciaka póżniej rączki bolą od trzymania tego i ciężko się gra.
Jeśli chodzi o oglądanie filmów oczywiście tablet.
Powiedz w jakim wieku dziecko to moze coś się doradzi.

[Semir]

dla młodego ( 5 lat)

Podałem na początku 5 lat ma.
Tel odpada tablet od 7 do max 10".

Młody radzi sobie z tabletek bo bawi się moim
jednak nie za bardzo mi to na rękę.

[bednar1982]

Sorki nie zauwazyłem wieku
proponował bym wszystko powyżej 1024 ramu.

http://allegro.pl/tablet-7-smartfon-8gb ... 04871.html
http://allegro.pl/smartfon-tablet-p7-4x ... 86887.html
http://allegro.pl/tablet-philips-7-pi32 ... 66674.html
http://allegro.pl/tablet-overmax-qualco ... 90467.html
http://allegro.pl/tablet-pentagram-7-85 ... 41663.html
http://allegro.pl/tablet-lark-10-4-9-7- ... 63990.html

i do 400
http://allegro.pl/tablet-smartfon-7-4x1 ... 99147.html
http://allegro.pl/tablet-prestigio-mult ... 61644.html
albo dorzucic coś jeszcze i z lte http://allegro.pl/przedsprzedaz-phablet ... 60760.html

[FROTERKA]

Głównie ma służyć młodemu to jakiś gierek w czasie podróży,
pobytów na wsi lub u babci.

proponuję książki i kolorowanki

[RudeBoy]

proponuję książki i kolorowanki

[Semir]

Głównie ma służyć młodemu to jakiś gierek w czasie podróży,
pobytów na wsi lub u babci.

proponuję książki i kolorowanki

Jesteśmy z Gosią jak najbardziej tego samego zdania. Mając w domu PS 3, komputer i tablet Młody bardzo
mało z tego korzysta. Na konsoli grał w tym roku ze 3 razy w sumie ze 2 godziny. Na komputerze to samo.

Prawda jest jednak taka, że nie dając dziecku dotępu do takich rzeczy dzieciak w końcu będzie mega do tyłu
choćby z kolegami z grupy w przedszkoly czy szkoły. Dzieciaki nawet w przedszkolu mają komputer i gry
i każdy ma jakiś czas aby sobie zagrać.

Będąć z Młodym u lekarza to wręcz obłęd dzieciaki od 3 lat w górę jak jeden z telefonem lub tabletem.

Kolejna sprawa że już nie długo będzie zimno, mokro i ponuro a całymi dniamy kolorowanki i książki
każdemu się znudzą.

Trzeba pilnoać ile dzieciak tego używa i przedwszystkim jak.

[ali]

Dzieciaki nawet w przedszkolu mają komputer i gry
i każdy ma jakiś czas aby sobie zagrać.

ja bym podziękował za takie przedszkole, u nas na szczęście nie ma takich rzeczy, dzieci zamiast konsol mają Panie Przedszkolanki które organizują im różne ciekawe zajęcia.

[adrianee36]

proponuję książki i kolorowanki

[Semir]

I znowu temat jak zwykle odbiega od tego co jest w nim najważniejsze.

ja bym podziękował za takie przedszkole

Może u was można zmieniać przedszkole raz w tygodniu,
niestety u nas takie coś nie przejdzie.

dzieci zamiast konsol

Na temat konsoli nic nie wspominałem.

mają Panie Przedszkolanki które organizują im różne ciekawe zajęcia.

Czyli z przedszkoli powinni się pozbyć wszelakich zabawek,autem jeździków, klocków itd
i dzieci cały czas, ktróy tam spędzają powinny uczyć się pisać, czytać i co tak jeszcze.

Naprawdę nie chce mi się na ten temat dyskutować bo to jest dla mnie bez sensu.
Jak komuś takie coś przeszkadza może dziecku nie kupować takich rzeczy, nie musi
wypuszczać z domu i co tam sobie jeszcze wymyśli.

PS O ile dobrze pamiętam Ali sam już spory kawałek czasu temu kupiłeś dla swojego syna table
i pisałeś jak na nim gra układa puzzle. Dla tego teraz ja pytam czy jest coś w tym przedziale
cenowym.

proponuję książki i kolorowanki

proponuję książki i kolorowanki

Super napiliście sobie po poście.


Wiec jak ktoś nie ma nic sensownego do napisania to niech nie robi

[Piątas]

Z technologią i nowinkami nie ma co walczyć. Świat się zmienia, idzie do przodu.
Jedyny sposób na pokazanie bardziej analogowego spędzania czasu, może mieć sens na zasadzie, retro-hobby, pasji do robienia czegoś innego, szukania retro wzorców, ale z ciągłą możliwością wyboru, między tym co teraz, i tym co rodzice by chcieli, inaczej nic nie zdziałacie, młody trochę podrośnie i znajdzie sobie sam sposób.
Takie moje małe przemyślenie
A co do wyboru tabletów to się nie znam używam Xperii M2 i Peceta nigdy nie szukałem czegoś pomiędzy telefonem a laptopem.

[ali]

Czyli z przedszkoli powinni się pozbyć wszelakich zabawek,autem jeździków, klocków itd
i dzieci cały czas, ktróy tam spędzają powinny uczyć się pisać, czytać i co tak jeszcze.

Ja tego nie napisałem, ale jestem wrogiem sadzania dziecka przed komputerem dla wygody opiekunki.

Dzieciaki nawet w przedszkolu mają komputer i gry
i każdy ma jakiś czas aby sobie zagrać.

Masz rację, uprościłem pisząc o konsoli, chodziło o komputer.

O ile dobrze pamiętam Ali sam już spory kawałek czasu temu kupiłeś dla swojego syna table
i pisałeś jak na nim gra układa puzzle.

Coś tam sie nim pobawił, ale na szczęście szybko tablet rozpoczął podróż po serwisach i temat się skończył.

[adrianee36]

Super napiliście sobie po poście.

zbieram punkty , chce rzeuskiego przegonic...

[marcin]

Super napiliście sobie po poście.

zbieram punkty , chce rzeuskiego przegonic...

- i tak nie masz szans

[Zula]

proponuję książki i kolorowanki

[jrzeuski]

Hehehe, nikt z popierających pomysł "analogowy" nie ma dziecka w tym wieku. Żyją w błogiej nieświadomości, że wystarczy chcieć a latorośl z entuzjazmem przyjmie ten pomysł

PS. Adrian, odłóż klucze i siadaj do klawiatury to może kiedyś...

[FROTERKA]

Jacek, za czasów, gdy moje dzieci były małe, były inne zabawki, które wszyscy mieli, ale to nie był powód, żebym je swoim dzieciom kupowała. Uważam, że dawanie kilkulatkowi tableta, bo "będzie do tyłu" to zły pomysł. Książki rozwijają wyobraźnię, uczą empatii. Kolorowanki ćwiczą rękę, a obecnie mnóstwo dzieci (wychowanych od małego na tabletach i komputerach) ma problem z pisaniem/rysowaniem.
A poza tym to rodzice powinni wychowywać dzieci a nie odwrotnie.

[jrzeuski]

Książki to najpierw trzeba nauczyć się czytać. Kolorowanki są oczywiście OK dla przedszkolaka. Nawet teraz z tym łatwiej, bo od groma wzorów w sieci do wydrukowania. Dla każdego znajdzie się coś ciekawego. Tylko, że to nie przykuje dziecka do biurka na dłuższy czas. Poza tym kolorowanki są też na tablety, ale wiadomo, że palcem to co innego a nie do każdego jest rysik. Za to można wykasować/wyretuszować błędy, co bardzo obniża frustrację dziecka.

Potępianie w czambuł tabletów jest bez sensu, bo z technologią się nie wygra. Ale można (i należy) ją umiejętnie wykorzystać. Obok w/w kolorowanek są też książki w wersji elektronicznej a także cała masa gier edukacyjnych dla maluchów od nauki języków, pisania, czytania, liczenia, przez trening pamięci po logiczne łamigłówki, które większość dorosłych przerosną. Ale oczywiście jak ktoś tableta kojarzy tylko z filmami, FB i debilnymi gierkami pisanymi na kolanie przez weekend, to sorry.

Ja pierwszy komputer dostałem w wieku 7 lat. Moje dzieci dostały swoje pierwsze tablety jak miały 3 z hakiem. A jednak potrafią się bawić również bez nich. Ja większość dzieciństwa spędziłem na podwórku a i tak przeczytałem tony książek pomimo zarwania niejednej nocy przy kompie nad jakąś gierką. Nie demonizujmy sprawy. Można na siłę kupować dziecku drewniane klocki, ale ono i tak zawsze będzie wolało LEGO, bo bardziej kolorowe i więcej można z nich wykombinować. Przeginanie w drugą stronę też jest złe, bo wzbudzi z kolei u dziecka poczucie wyższości. Najlepiej trzymać się przeciętnej a standardem teraz jest, że dzieci mają dostęp do elektronicznych zabawek. Takie czasy i ja z tym nie walczę, bo Amiszem nie jestem Ale oczywiście zainterweniowałbym, gdyby przybrało to patologiczne rozmiary i dziecko świata by nie widziało spoza ekranu.

@Semir, w sumie to nie wiem po co ten wątek założyłeś. Było kupić po prostu to, na co Cię stać i jest dostępne w sklepie za rogiem, żeby było gdzie potem reklamować. Nawet te z najniższej półki wystarczą do zastosowań edukacyjno-rozrywkowych, polegną tylko na wymagających gierkach z wypasioną grafiką 3D. Przedszkolakowi nie ma sensu kupować nic drogiego, bo i tak długo to nie pożyje. Dzieci z natury są nieostrożne i rozbicie ekranu to jedynie kwestia czasu. Upuści, strąci ze stołu, usiądzie na nim. Mojej córce udało się nawet w czasie gry palcem wgnieść ekran tak, że pękł. Nie sądziłem, że 4-letnie dziecko ma tyle siły

[FROTERKA]

Amen.

[niki_htl]

moi chłopcy 3 i 6 lat mieli smsung galaxy tab 2 fajny był, dopóki nie spadł im na ziemie i zrobił się pajączek ale działa jeszcze
głównie służył nam do komunikacji typu skeyp, czy whatsapp bo na co dzień poza granicami jestem... ogolnie polecam tylko trzeba ostrożnie jednak im mniej czasu spędzają przy tablecie tym lepiej jak jestem w domu to tablet idzie w odstawkę