OPEL FRONTERA FANKLUB

przez **Łukasz126** » 06 paź 2015 21:04:28

Jestem Łukasz. Na razie śmigam starą Hondą, ale postanowiłem zmienić auto na coś "nieco" większego. Wybór padł na Fronterę B najchętniej 3.2 V6 ze względów ekonomicznych (w porównaniu z innymi terenówkami). Frontera to rasowa terenówka za dość przystępne pieniądze. ale jak wyjdzie? Zobaczymy.
Zanim zdecyduję się na zakup chciałbym się o aucie czegoś dowiedzieć. Myślę że forum jest najlepszym miejscem.

Pozdrawiam

przez **Argail75** » 06 paź 2015 21:17:47

cześć sąsiad

....

przez **M&J** » 07 paź 2015 06:31:33

przez **bednar1982** » 07 paź 2015 08:48:48

Witaj dobry wybór miałem frotę 2,0 i teraz mam 3,2 spalanie to samo a wrażenia z jazdy o wiele fajniejsze.
Jeśli chcesz szaleć po górkach itd. lepiej krótką mniej się zawiesza ale w longu dużo więcej miejsca są plusy i minusy.
Ja mam wersję limited - skóry itd. i naprawdę jestem zadowolony.
Jak masz pytania wal śmiało.

przez **Łukasz126** » 07 paź 2015 09:55:00

Witam.
Raczej będzie Long bo chodzi mi o przestrzeń.
Teren raczej sporadycznie. No chyba że mówimy o Łódzkich wybojach to wtedy teren codziennie

Jedyny minus jaki zaobserwowałem we fronterach (nie ukrywam - dość poważny) to kwestia napędu. Po ozłoldzie nie można na 4 łapach jechać :/
Ale cała reszta to plusy.

przez **bednar1982** » 07 paź 2015 10:40:18

No niestety to mnie też trochę bolało ale z drugiej strony ten napęd jest wykorzystywany tylko jak zjedziesz z drogi asfaltowej- piach błoto, po ulicy to na tył śmiało da radę.
Jak jest bardzo ślisko myślę że się nic nie stanie jak się włączy 4x4



przez **jrzeuski** » 07 paź 2015 18:01:39

Na śliskim asfalcie napędowi nic się nie stanie, ale brak centralnego dyfra objawia się znoszeniem auta na zewnętrzną przy skrętach. Zimą trzeba uważać, żeby na skrzyżowaniu nie wjechać na chodnik skręcając w lewo albo nie wyjechać na czołówkę skręcając w prawo.

przez **Argail75** » 07 paź 2015 18:25:56

No nie ukrywajmy .... będzie musiał wyczuć kiedy może włączyć napędy. Sam jeżdżę po Łodzi i czasem jest "szklanka" , a za chwile suchy asfalt.
Osobiście jeżdże na samym tyle i jakoś mi to nie wadzi. No.... chyba że jakieś ruszenie na lodzie. Wtedy na chwile się włącza napęd 4x4 i za chwilunie wyłącza. Urok wersji B , tym bardziej że można to robić w trakcie jazdy. Bo jak się nie mylę to nie w każdym aucie możesz sobie włączyć 4x4 podczas jazdy