Witamy ! |
---|
|
pasza napisał(a):To podobno typowy problem dla tych silników i mało kto wie co z tym zrobić i z czego to wynika. Pomaga zaślepienie przewodu idącego do sterowania klapek w kolektorze. Tylko, że tak oryginalnie nie powinno być, ale problem znika.
pasza napisał(a):Nie zaprzeczam, ale pomaga. A u mnie nikt przez długi czas nie potrafił postawić diagnozy i widzę, że tu też uniwersalnego rozwiązania nie ma.
pl999 napisał(a):Witam serdecznie, mam następujący problem…
Na zimnym silniku auto odpala i obroty są stabilne w okolicy 1000. Jeśli dodaję szybko gazu, silnik wkręca się na obroty bez problemu, tak powiedzmy do ok 2500 – 3000 obrotów. Jeśli natomiast gazu dodaję powoli, powyżej na oko 1200 obr/min. Silnik zaczyna pracować w taki sposób, jakby wypadał 1 cylinder (szarpie). Pojawia się jednocześnie dziwny zapach podobny do spalenizny. Podczas jazdy czuć ten spadek mocy, tak dzieje przy spokojnej jeździe, przy bardziej dynamicznej wszystko wydaje się OK. Gdy silnik nagrzeje się porządnie, wówczas pracuje już normalnie.
Ostatnio wymieniałem koło pasowe i przy okazji prosiłem o sprawdzenie błędów i podobno nic nie wykazało.
Czy taki objaw może wiązać się z uszkodzonym wtryskiwaczem? Ktoś również straszył mnie zużytymi pierścieniami…
Z góry dziękuję, pozdrawiam,
Paweł
tomek_89 napisał(a):U mnie standardowo P0400. Na starej przepływce błąd wywalał powyżej 3000 obr. a na wolnych było o.k. Po wymianie przepływki jest odwrotnie. Zastanawia mnie to podciśnienie na zaworze turbiny, ponieważ gdy komp wyłącza ten zawór to powinno być ciśnienie 0 bar a nie z -0,8 bar spada do -0,4 bar.Dobrze myślę ?
Dodam jeszcze że klapy są odłączone bo przy podłączonych lekka przygazówka i silnik przerywa oraz kopci niemiłosiernie.
ali napisał(a):tomek_89 napisał(a):U mnie standardowo P0400. Na starej przepływce błąd wywalał powyżej 3000 obr. a na wolnych było o.k. Po wymianie przepływki jest odwrotnie. Zastanawia mnie to podciśnienie na zaworze turbiny, ponieważ gdy komp wyłącza ten zawór to powinno być ciśnienie 0 bar a nie z -0,8 bar spada do -0,4 bar.Dobrze myślę ?
Dodam jeszcze że klapy są odłączone bo przy podłączonych lekka przygazówka i silnik przerywa oraz kopci niemiłosiernie.
Do weryfikacji elektrozawory EGR, klap, Westgate
Poza tym klapy nie moga być odcięte, silnik będzie mulił niemiłosiernie.
tomek_89 napisał(a):Wszystkie wężyki wymienione na nowe, klamoty jak pisałem wcześniej też. Powiedz mi RudeBoy, dobrze myślę, że sztanga od turbiny na wolnych obr. jest wciągnięta a zawór odpuszcza przy wysokich żeby nie było przeładowania ?
tomek_89 napisał(a):Jeżeli tak to u mnie jak obroty zejdą do jałowych to po ok. 15 sek. elektrozawór zrzuca podciśnienie do -0.4 bar i wywala błąd. Nie sprawdziłem jeszcze jak z napięciem na elektrozaworze, ale na wszystkich trzech jest tak samo ( i dlaczego -0.4 bar a nie 0 bar) Pompka vacu daje stale -0.9 bar bez względu czy działa serwo czy nie. Zaczyna mnie ogarniać zwątpienie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości