Witam,
od tygodnia jestem kierownikiem schroniska w Korabiewicach ( schronisko.info.pl ) i odziedziczyłem po poprzedniczce Opla Frontera 2.2 benzynka (bez kuchenki) z 1995r. Stan średni, przewody wys napięcia kopały prądem, nie palił na jednym garnku, gasł itp. buda stan średni, ale bez tragedii, napędy sprawne!
Ponieważ taki pojazd w schronisku często się przydaje (grząski teren, nie zawsze traktorek jest wolny) podejmę próbę reanimacji tego autka. Ogólne pojęcie o pojazdach mam, spotkać mnie można było na forum jeszcze kilka lat temu flamingwheels.pl , budżet na naprawy skromny, ale są dwie ręce i chęci.. Stąd ma wizyta na tutejszym forum.
ponieważ to nie wątek techniczny, resztę wyłuszczę w innym miejscu i później wkleję link.
pozdrawiam
Norbert