przez fronterasi » 13 maja 2014 20:11:10
koledzy pisze z kolejnym problemem a dokladniej z przednim napedem, mialem jak to okreslil mechanik zmielony roznicowy, przy wymianie mostu zobaczylem, ze lozysko sie rozsypalo na polosi wiec nie mam pewnosci czy byl zmielony czy to moglabyc wina tego lozyska, wymienilem na inny, zalalem olejem i cos mi nie gra, przy 4h i 4l bez wlaczonych sprzegielek jest spoko, w momencie kiedy wlacze sprzegielka ( manuale ) zaczyna cos regularnie pstrykac, napęd jest i się nie traci, pstryka zarowno na H i na L, podczas rozpedzania, hamowania silnikiem i na luzie - jednym slowem podczas jazdy - im szybciej jade ( probowalem na szutrze, piachu ) tym szybciej pstryka, sprzegielka zdejmowalem i nie wygladaja na zajechane, wszystkie frezy są w bdb stanie ale zauwazylem przypadlosc taka, ze jesli mam wlaczone na 4 nie wazne czy l czy h i zapiete tylko prawe sprzegielko nie pstryka, w momencie kiedy dolacze lewe badz zapne samo lewe zaczyna pstrykac, ponadto przy zapietych obu slysze jakby polos gdzies obcierała o bude powyzej 10 km/h :/ ale naped caly czas jest, mam tez wrazenie, ze jak mam wlaczone 4 kola to tak jakby mi sie gdzies hamulce blokowaly i cos trzymalo nawet przy jezdzie na wprost, czuc po prostu opor, to dobrze ?