[A] Elastyczny łącznik wału napedowego, podpora wału

[WoJ-CiE]

Żeby oddzielić wał napędowy od tylnego mostu wystarczy odkręcić cztery śruby na talerzu z krzyżakiem? Poluzowałem je wszystkie wyraźnie, a to ani drgnie - talerz przy moście i talerz od strony wału jak sklejone.

[brum]

wbij śrubokręt pomiędzy. rdza chwyciła.

[bomba78]

Żeby oddzielić wał napędowy od tylnego mostu wystarczy odkręcić cztery śruby na talerzu z krzyżakiem? Poluzowałem je wszystkie wyraźnie, a to ani drgnie - talerz przy moście i talerz od strony wału jak sklejone.

bez młotka 3kg nie podchodź )

[WoJ-CiE]

Dzięki, faktycznie poszło, musiałem tam nóż wbić, żeby puściło. Teraz muszę rozdzielić obie części wału, czyli rozłączyć krzyżak. Wyjąłem segery, ale krzyżak ani rusz. Jak najprościej wyjąć krzyżak z wału?

[wedkarz]

Wybić go jedyny sposób jaki znam ostatnio u siebie to przerabiałem trochę się nadenerwujesz ale powinno pójść

A co Ty w ogóle chcesz działać krzyżaki wymienić czy co ?

[WoJ-CiE]

Zmierzam małymi kroczkami do wymiany podpory wału, która się zmieliła. Jak ją zdejmę z wału, to już jakoś poleci.

[wedkarz]

Przerabiałem temat nie raz już

Jak chcesz wymienić samą podporę wystarczy rozpiąć wał (i tu zaczyna się problem) Skręcony jest ze sobą śrubą którą odkręcisz bez problemu a później musisz rozdzielić go bo jest na wieloklinie i tu życzę powodzenia chociaż są przypadki że idzie gładko i bez problemu a są przypadki że trzeba użyć dużej siły.
Jak rozdzielisz wał to wyciągniesz podporę zbijesz pozostałości po starej wciśniesz nową i składanie.

Czyli jakieś 2h roboty.
Powodzenia jak coś to pisz. dzwoń

[WoJ-CiE]

Szkoda, że śrubę do rozdzielenia małego wału można odkręcić dopiero po wyjęciu krzyżaka, wszystko się wydłuża. Mam nadzieję, że potem rozdzielę wał bez większych problemów, choć do tej pory do odkręcenia poszczególnych śrub trzeba było użyć sporej ilości WD-40 i siły.

[wedkarz]

Nie trzeba krzyżaka rozbierać ja wykręciłem ją płaskim albo oczkowym kluczem

[bomba78]

Nie trzeba krzyżaka rozbierać ja wykręciłem ją płaskim albo oczkowym kluczem

zgadza się u mnie wymiana podpory trwała 1h PP

[WoJ-CiE]

I tak się nastawiłem na wymianę krzyżaków, skoro wyjąłem wał. Warto przy tej okazji zwrócić jeszcze na coś uwagę?

[Huberek]

Wyważyć wały przed montażem, a przynajmniej złożyć w takiej pozycji jak były

[jrzeuski]

Jeszcze nigdy nie wyważałem wałów po wymianie krzyżaków ani nie dbałem by były zamontowane jak uprzednio. I żadnego bicia nie ma. Jak dla mnie to całe wyważanie, to urban legend i wyciąganie kasy. Przynajmniej we Frocie. Dopóki wał się nie wygnie na jakimś wyjebie, to można na nim latać do woli.

[brum]

Podpora i tak się rozpadnie po 10-15tyś Jedynie oryginał polata dłużej.

[Huberek]

Raz się uda złożyć, raz nie, przypadek.
Ale różnica potrafi być czasem zaskakująca.

[jrzeuski]

A ile razy zdejmowałeś i zakładałeś już wał we Frocie? Bo ja z kilkadziesiąt i pewnie zbliżam się do setki.

[Huberek]

Po prostu jeszcze Ci się wyważenie nie rozjechało.
Frotą się nie bawiłem - zdejmowałem trzy razy w plaskaczu i dwa razy wyważałem - wystarczy żeby poznać różnicę.
Kwestia komfortu, może komuś w trasę potrzebna, może komuś w teren niepotrzebna.
Kolega prosił o podpowiedź to podpowiedziałem.

[jrzeuski]

Nie rozjechało się, bo tam nie ma co się rozjechać. Do wału są przymocowane fabrycznie ciężarki wyważające, ale nawet jak któryś odpadnie w terenie po przywaleniu wałem w kamień, to tragedii ani żadnego bicia nie ma, dopóki krzyżaki lub flansza mostu nie złapią luzu. Przedni wał może dodatkowo złapać bicie od luzu na wieloklinie, to czuć od razu mocno i jeździć tak na 4H się nie da. Zarówno przedni jak i tylny wał dają się przykręcić do flansz tylko w dwóch pozycjach odległych o 180stopni. Niezależnie jak to się zrobi, to krzyżaki będą pracować tak samo. Ktoś pomyślał i wału nie da się założyć obróconego o 90stopni, bo wtedy faktycznie krzyżak pracowałby inaczej i mogłoby wystąpić bicie. Nigdy nie udało mi się też złożyć przedniego wału inaczej niż należy, być może któryś frez ma minimalnie inny wymiar, ale nie wiem jak to jest w wale z podporą, może tam da się obrócić części wału względem siebie.

[Huberek]

Zarówno przedni jak i tylny wał dają się przykręcić do flansz tylko w dwóch pozycjach odległych o 180stopni.

Właśnie o tym myślę, dlatego też przed rozłączeniem warto zaznaczyć wzajemną pozycję. Po obróceniu o 180* prawidłowe wyważenie może się rozjechać. Ewentulanie można narobić szkód podczas demontażu krzyżaków młotkiem zamiast na prasie (można skrzywić flansze - kwestia jakości młotka i solidności połączenia... )

[WoJ-CiE]

Przerosło mnie rozdzielenie wału na wieloklinie Zostawię na noc zalany penetratorem, może jutro coś drgnie, strasznie jest nieporęcznie, nie ma jak dobrze przywalić...