| Witamy ! |
|---|
|
|




Myślałem o tym, ale to trochę droga zabawa i dopiero co je wsadziłem. Chyba, że ktoś z 2.8 i mostem z B chciałby jeździć szybciej i się chętnie zamieni. Ale już sama przesyłka to poważny koszt, więc powinien jeszcze blisko mieszkać. Bez szans...lychasc napisał(a):Zmień mosty ja mam z przełożeniem 4,56


...dołóż drugie turbo...jrzeuski napisał(a):Ale jak dodać mocy do VMa?




) skoro to zbędne to i beż tego moze kupić. Po co placić za coś czego nie potrzeba



brum napisał(a):możesz to zostawić lub dorobić blachę i założyć zamiast tego.

wira napisał(a):
i to ustrojstwo od załączania napędów w B zostaje czy to idzie do wywalenia? Nie będzie przeszkadzać? przy niektórych na aukcjach są jakieś przewody i jakby pompa jakaś ??) skoro to zbędne to i beż tego moze kupić. Po co placić za coś czego nie potrzeba


tomi napisał(a):nie wydaje mi sie ze 2,4 ma przełożenie 4.56
z tego co wiem to 4,88
najbliżej jest most z B z przełożeniem 4,78
to tak o ile mnie pamięć nie myli

Ja mam most bez siłownika i dorobiłem zaślepkę z blachy. Taki most był tańszy w zakupie a jedyne co straciłem, to możliwość rozłączania półosi w czasie jazdy. Według mnie w A potrzebne to jak świni siodło, o ile nie ma się zaspawanego dyfra. Tylko po co ładować most z B, żeby go zaspawywać?wira napisał(a):brum napisał(a):możesz to zostawić lub dorobić blachę i założyć zamiast tego.
jeżeli nie przeszkadza to pewnie zostanie ale zobaczymy.

Do tego jak się w czasie jazdy rozepnie półoś siłownikiem a następnie przełączy skrzynię na 2H, to zatrzyma się przedni wał. Próba ponownego włączenia napędu przed zatrzymanie się skończy się tym, co próba zrobienia tego przy rozłączonych automatach. Jak ktoś już się przyzwyczaił do jazdy na manualach, to się może zdziwić, że zgrzyta skoro je zapinał.

Dokładnie tak, tyle że niezajebliwywira napisał(a):nic nie mam zamiaru kombinowac z tym zalaczaniem. Jak dobrze rozumiem to jak to wywale i zaslepie, zaloze manuale to bedzie dzialac tak samo jak stary most.

NicA w takim razie co zyskam z manuali w takim przypadku oprocz 2L??.
Huby są nieprzełączalne i niezniszczalne. Jak je założysz, to bez siłownika będziesz miał to co ja: zapinanie/rozpinanie przednich kół to gmeranie kluczem przy kołach. Ja wywaliłem kołpaczki i kupiłem sobie odpowiedni klucz fajkowy, więc przełączenie napędu ogarniam w 5 minut i nie muszę w tym celu zdejmować kół, co w terenie jest dośc niewygodne nawet mającsa jakies wady hubow z B w takiej kombinacji??



jrzeuski napisał(a):... Tylko po co ładować most z B, żeby go zaspawywać?...

Powrót do Układ przeniesienia napędu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość