Byłem rozpytać w firmie specjalizującej się w regeneracji rozruszników i alternatorów, ale mi nie pomogli, bo musiałbym wiedzieć czego szukam (numer EPC lub model/rocznik auta). Dowiedziałem się za to (tak jak zresztą przypuszczałem), że uczynienie alternatora wydajniejszym to nie jest tylko kwestia wymiany diód ani nawet całego regulatora a uzwojenie to zniesie. Czyli trzeba przeszczepiać cały alternator chyba,że dałoby się przełożyć tylko same bebechy do obecnego korpusu, ale to pewnie za piękne, żeby było możliwe

PS. O akumulator się nie obawiam, bo mam teraz 92Ah, czyli dużo większy niż fabryka dawała.