FROTERKA napisał(a):Jak to nie? A talerz dla niespodziewanego gościa?
Czy : talerz NA niespodziewanego goscia...
| Witamy ! | 
|---|
| 
						
							 | 
					
FROTERKA napisał(a):Jak to nie? A talerz dla niespodziewanego gościa?
 
 
 




renowator napisał(a):Moim zdaniem nie są niemieckie , bo ja je doskonale rozumiem a niemieckiego nie znam.
 


renowator napisał(a):Witam i pozdrawiam. Opisujecie tu swoje zwierzaczki ,więc ja też pozwolę sobie opisać swoje. Mamy psie małżeństwo: kobitka to owczarek niemiecki długowłosy wabi się Zoja(mówimy na nią Zosia) i facet owczarek niemiecki krótkowłosy , wabi się Marley (zwany Mańkiem).Moim zdaniem nie są niemieckie , bo ja je doskonale rozumiem a niemieckiego nie znam.


 

  - taka duża przylepa, a przyzwyczaji się na pewno....


Pawel napisał(a):Musi to być owczarek, a berneńczyk (długowłosy)- taka duża przylepa, a przyzwyczaji się na pewno....
 

renowator napisał(a):Może jakaś antykoncepcja?

Odoll napisał(a):Może jakaś antykoncepcja?


renowator napisał(a):Miałem przez to nieprzyjemności. Nieświadomi byliśmy że taki przepis istnieje. Kynolodzy wymyślili sobie dobre dla siebie. A co robić z przychówkiem pochodzącym ze związku takiego, jaki jest u moich psów? Może jakaś antykoncepcja?
 

 
Zula napisał(a):Pawel napisał(a):Musi to być owczarek, a berneńczyk (długowłosy)- taka duża przylepa, a przyzwyczaji się na pewno....
Bereńczyki są dość drogie.
Przypominam, że psów bez rodowodu sprzedawać nie wolno (i słusznie). Osoba sprzedająca takie szczeniaki może tylko poprosić o zwrot kosztów szczepień i utrzymania (do 300 zł). Więc jeśli na rodowodzie nie zależy, to można szukac w ten sposób i pieska "kupić" dużo taniej.




Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości