| Witamy ! | 
|---|
| 
						
							 | 
					



jrzeuski napisał(a):Też bym nie tknął ośmiornicy czy kalmara, ale małże wsuwałem w Paryżu garściami
RudeBoy napisał(a):fuuujjjj....!!!!!

jrzeuski napisał(a):Też bym nie tknął ośmiornicy czy kalmara, ale małże wsuwałem w Paryżu garściami
Wąs napisał(a):Wpierw trzeba by było posmakować a potem się wypowiedzieć bo dobrze przyprawione są wyśmienite , myślę że jak bym Wam podał potrawę z owocami i byście nie wiedzieli co jecie to wielce prawdopodobne że by Wam smakowało , a wszystko zależy od gustu i smaku

Na tej zasadzie może i gówno byłoby przepyszne, spróbujesz?Wąs napisał(a):Wpierw trzeba by było posmakować a potem się wypowiedzieć bo dobrze przyprawione są wyśmienite

jrzeuski napisał(a):Na tej zasadzie może i gówno byłoby przepyszne, spróbujesz?Wąs napisał(a):Wpierw trzeba by było posmakować a potem się wypowiedzieć bo dobrze przyprawione są wyśmienite
PS. Coś a propos: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... _bije.html

szymon.ha napisał(a):http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,14962596,Pokrojony_swinski_odbyt_moze_udawac_kalmary__UE_bije.html
 
broda napisał(a):szymon.ha napisał(a):http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,14962596,Pokrojony_swinski_odbyt_moze_udawac_kalmary__UE_bije.html
Jem krążki z kalmarów na tony i jakoś ten artykuł nie wywołał u mnie obrzydzenia. Jak byśmy się do wiedzieli co jemy naprawdę w kiełbasie i innych przetworach mięsnych to dopiero niektórzy by się porzygali. Ja mam taką zasadę nie jem niczego co mi ucieka z talerza a jak już ucieka to wale to widelcem i jak przestanie się ruszać to można to jeść.


 Przeciez na zlocie sie nie je 
jrzeuski napisał(a)::niewiem: Przeciez na zlocie sie nie je


broda napisał(a):Słuchajcie mam pomysł w tym roku zlot frontery można zorganizować w Wałczu. Kolega Wąs będzie nam gotował trzeba go tylko przekonać żeby samodzielnie urządził zlot![]()
![]()
![]()
![]()
:wink


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość