Mój rozrusznik dzisiaj umarł.
Był firmy delco, wielgaśny i ciężki.
Założyłem używkę boscha od va i kręci jak szalony.
Ten co miałem to jakaś pomyłka konstrukcyjna, ma 3 szczotki i wielgaśny jest.
Czasami wdawał odgłos grobotania i tarcia, a czasami w ogóle nie załapwał gdy go rozebrałem z myślą o regeneracji stwierdziłem że musiałbym wymienić szczotki,bendix,tulejki a nawet widełki bo były do połowy wytarte w miejscu pracy z bendixem.
Mam nadzieje że ten boscha się sprawdzi bo do niego łatwiej części dostać.
