Witamy ! |
---|
|
lychasc napisał(a):Jaka regulacja zapłonu w dieslu?![]()
lychasc napisał(a):2,5 tds jest na kołąch zębatych i nie ma możliwości żeby przeskoczył.
Najprawdopodobniej. Może masz syf w baku i blokuje zaworek w pompce ręcznej a teraz i w dodatkowym. Przydałoby się też sprawdzić szczelność przewodów zasilających.wienczyslaw5 napisał(a):chyba jednak paliwo ucieka z pompy .
jrzeuski napisał(a):Najprawdopodobniej. Może masz syf w baku i blokuje zaworek w pompce ręcznej a teraz i w dodatkowym. Przydałoby się też sprawdzić szczelność przewodów zasilających.wienczyslaw5 napisał(a):chyba jednak paliwo ucieka z pompy .
Tak, jest tam czujnik temperatury paliwa i grzałka (włącza ją ten czujnik, to jeden obwód). Przy obecnych temperaturach działać nie muszą i auto powinno normalnie odpalać.wienczyslaw5 napisał(a):Są do tej ręcznej pompki podłączone jakieś przewody elektryczne --- podejrzewam iż to jakaś grzałka paliwa tylko jak sprawdzić czy to działa ?
Prawidłowo, ale jeśli po chwili znów da się dopompować, to ciśnienie gdzieś ucieka.Przewody zasilające raczej szczelne --- ręcznie da się tylko tak ze 3 razy " pompnąć " ---- więcej nie idzie .
Około zera. Musiałbyś zmrozić czujnik i sprawdzić czy wtedy na kostce grzałki pojawia się napięcie. Tak czy siak, nie ma opcji, żeby przy obecnych temperaturach silnik nie zapalił bez podgrzania paliwa. Wystarczy, że świece grzeją. A może jednak nie zawsze?wienczyslaw5 napisał(a):PS. W jakiej temperaturze zaczyna grzać ta grzałka w filtrze i jak poznać czy grzeje ?
Nie zaszkodzi, ale odpalałem swoją bez takich kombinacji przy ponad -20st.C i paliła na dotyk jak świece i akumulator sprawne a paliwo zimowe i niechrzczone.PS.2 . Miałem wcześniej Poloneza 1.9 D a jeszcze wcześniej Forda Fiestę 1,8 D --- zawsze w temperaturze poniżej zera dolewałem 10% benzyny do ropy { tak było napisane w instrukcji obsługi Forda } --- tam pomagało to i Frocie nie powinno zaszkodzić { ? } .
jrzeuski napisał(a):Świece wykręca się długą nasadką 10 albo kluczem do świec w tym rozmiarze. Tylko uważaj, bo głowice są z gównolitu i jak się świeca zapiecze, to gwint w głowicy się ukręci jak naprzesz iMnie to spotkało ostatniej zimy i zaczęła wtedy trudniej odpalać. Na razie jeżdżę na 3 świecach, ale będę musiał przed zimą to naprawić, bo problem na pewno powróci wraz z mrozem. Zapasową głowicę, nową świecę i UPG już mam, tylko robota została. .
szymon.ha napisał(a):Zaloz sobie snorkel a bedziesz mogl to robic prawie z kabiny
Ale że jak?wienczyslaw5 napisał(a):odpalam plakiem --- prysnąć odrobinę w kolektor ssący
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość