Ja kupiłem kiedyś zielonego Johny Walkera ( chyba 4 lata temu ) no i oczywiście stał tyle otwarty tzn koreczek wciśniety by nie wietrzał .
Ostatnio skosztowałem go z Szymonem.ha jak przyjechał do Łodzi kupić Frote Sylwiana .... możecie zapytać go jaki był pyszny

Nic nie stracił na wartości i smaku .... powiedział bym że nawet mocnieszy.
Podobno zielony Johny to 15latek + rok stał w sklepie ( jedyna butelka ). Cena była zaporowa bo 210 pln za 0,7 . Z miesiaca na miesiac spadała cena bo nikt nie chciał go kupić. W końcu jak spadła do 160pln to się skusiłem ( zaszalałem na Sylwka kiedyś ) , i od tamtej pory ze 4 lata tak stał sobie .
Dziś już zostało może na 2 szklaneczki
