Bieszczady

[RudeBoy]

W okolicach Cisnej nie znajdziesz za wiele legalnych ścieżek. Każdy prawie wjazd oszlabanowany, wszędzie zakazy i to nawet na drogach asfaltowych.
Generalnie same serce Bieszczad się do off-roadu nie nadaję.

[madcar]

a coś w najbliższej okolicy...inaczej jakaś ciekawa trasa ile będzie najbliżej Cisnej?

[RudeBoy]

ale co chcesz roadbooka?
W Bieszczady to się jedzie, żeby po górach chodzić... serio...

Jak chcesz możesz się przejechać trasą z przewodnika BFG. Trasa nr 20 chyba.
Ale nawet na tej trasie natrafisz na zakaz ruchu... i tak trasa ta w 80% przebiega po czarnym.

Weź sobie dobre buty i zrób spacer.
Przejdź sobie Połoninę Caryńska, Bukowe Berdo i potem na Tarnice możesz wyleźć... Chcesz więcej luzu i mniej ludzi... idź na Kremenaros...
Jak zgłodniejesz podjedź apotem podejdź do Schroniska Pod Małą Rawką...
Wjedź do jakiejś zapadłej Wiochy typu Smolnik na Osławą, Muczne czy coś takiego uwal się z kocykiem na trawie i odpoczywaj...

Bieszczady do jeżdżenia offrodowo skończyły się z 5 lat temu na dobre.

[madcar]

no na pewno troszkę pochodzimy, może nawet "pobiegam" w ramach treningu z kumplem, choć raczej jak już aby za nim nadążyć będę musiał rowerem pomykać ,
ale...zawsze są jakieś "ALE"...
no właśnie...zapowiadają na ten okres opady...i o ile kumpel pewnie będzie trenować, o tyle ja i reszta grupa kibiców raczej nie będziemy chcieć zbytnio moknąć, więc można by pojechać na jakąś mała "trasę" turystyczną autem.
Czyli co? Mam brać Frotę i ew. pojeździć, i wjeżdżać gdzie nie ma zakazów i szlabanów? Czy olać temat i nie pchać się terenówką, tylko brać plaskacza i rower?

[RudeBoy]

jak masz 600km na MTekach popieprzać z marną perspektywą to zdecydowanie plaskacz + rower

[grzesst27]

OK, ja pociągnę temat zaczęty rok temu przez Zulę.....

W ten weekend planuję wypad na 3-4 dni w Bieszczady chcemy pieszo na Tarnicę itd, może trochę nad Solinę....
Wybiera się ktoś może w te okolice i w tym czasie???

[RudeBoy]

Solinę sobie daruj.
Chyba, że lubisz klimat: budy z chińskim szajsem, smród frytek, tłum ludzi i absolutny brak jakichkolwiek atrakcji.

[yuby194]

Witam,
z czystym sumieniem mogę polecić agroturystykę www.gesizakret.pl , byłem ze 2 lata temu, fajnie zakręceni młodzi ludzie postanowili parę lat temu uciec z zatłoczonej wawy i zdudowali chałupkę nieopodal Ustrzyk dolnych, mają też dużo własnego terenu z rzeczką. Właściciel te dwa lata temu miał samuraia i jeździł sobie w pobliskie tereny, parę razy utknął w górnych partiach i go sąsiad traktorem wyciągał. Ja tam byłem plaskaczem, tak więc walczyłem jako pilot. Ceny przystępne, kuchnia wspaniała. Polecam