Łańcuchy na koła

[dljm]

poza tym jeżeli założysz chociaż trochę większe koła niż seryjne, to przy wykrzyżach łańcuchy zdejmiesz o wnęki kół

[Jarek sp3swj]

... dlatego mam wątpliwości... bo wole pomyśleć.. niż najpierw robić..

Zauważyłem że na forach Quadowych że niektórzy tam używaja... i sobie chwalą - ale Quad jest leciutki..

Wyjaśnie jaka jest geneze pomysłu łancucha...

Jedziesz w daleka trase... naprawdę daleką.. typu albania itp... nie za bardzo trasa na simexach albo innych mudzillach jest fajna... jedziesz przez dziowny teren... i trafiasz... hmmm cięższy teren...

nagle nie wyciągniesz z bagażnika 4 simexów... ale 4 łanuchy wyciagnąc by przejchać 100 metrów ... i dalej kontynuować trasę ..następne setki kiloemtrów...

Są jeszcze wyciągarki Hilifty trapy szpadle itp....

Teraz chyba dobrze nawietliłem idee. Istotnie KORZEŃ jest problemem.... ale korzeń może także w felgę się wbić... itd...

Oczywiście by to musiał być łancuchy w wersji wzmocnionej.... NIe sposób jest krytykowac od razu pomysł bez próby realizacji ... a może ktoś to testował... więc się dopytywałem...

Zdecydowanie 4 łancuchy łatwiej zmieścić. do bagażu niż 4 wypasione koła.... a dodatkowo w wysokich partach gór i śniegu się przydadzą - gdzie jak pamiętam SIMEXY to pomyłka...

[oposs]

No to od konca

w wysokich partach gór i śniegu się przydadzą - gdzie jak pamiętam SIMEXY to pomyłka

Nie negowalem uzytecznosci lancucha na sniegu jak rowniez nie polecalem w tenze simexa...

by przejchać 100 metrów ... i dalej kontynuować trasę ..następne setki kiloemtrów...

Przy takich dlugosciach tras nie zawahalbym sie wykonac nawet kilkudziesieciokilometrowego objazdu jezeli ryzykuje porzadna wtope, poza tym w takie trasy nie jade w pojedynke ale w kilka aut (lepszych, gorszych, z wyciagarkami i bez) no i jak sam slusznie zauwazyles

Są jeszcze wyciągarki Hilifty trapy szpadle itp

korzeń może także w felgę się wbić

No to lepiej siedziec w domu i wyprawe odbyc z np. National Geographic. Tego nie przewidzisz ale zrobienie sobie samemu krzywdy... sam przyznales, ze mozna

Jedziesz w daleka trase... naprawdę daleką.. typu albania itp... nie za bardzo trasa na simexach albo innych mudzillach jest fajna

No nie wspominales o dalekich trasach a ja tylko odpowiedzialem co jest dobre na bloto i nie krytykuje twojego pomyslu tylko wyrazam swoje skromne zdanie

Daj se siana z lancuchami

tyczylo sie oczywiscie blota

[Jarek sp3swj]

oposssss

Zawsze trochę dyskusji... i zawsze trochę wiecej wiedzy...
ja mam koła w standardowym rozmiarze... takie w teren i błotko i zime...
jak będe miał trochę luźniej kazy to kupie i potestuje...


zżera mnie ciekawośc ile wzrasta trakcyjnośc pojazdu z łancuchami

na jakimś SPOCIE. będzi emożna potrenowac... jakiś paskudny przejazd i jaazdy porównawcze

jak sie wtopi.... ktos zawsze wyciągnie

[ADAM SP3WXO]

Niech ci się taki łańcuch zerwie w błocie i pocharata karoserię, a nie daj Boże komuś coś się stanie, gdy taki łańcuch pofrunie w kierunku kogoś.

Zakładanie łańcuchów do jazdy po błocie wg mnie jest conajmniej niepoważny.

[Jarek sp3swj]

Adam.. ... Ja bym tak nie panikował i nie przesadzał....

1. jazda na śniegu a zwłaszcza lód jest o wiele bardziej stresujące dla łancuchów niż błotko

2 podczas jazdy na śniegu niejednokrotnie łańcuchy oraja po asfalcie.

3 jak autko jest w błotku i pływa - to koła maja naprawdę słaba przy czepnośc skoro nie potrafia autka nawet poruszyć

4 błedem jest w momencie zakopania GAZOWAĆ to tylko wyryje dziure jeszcze wiekszą

5 nie siej paniki że łancuchy pękna w błocie - w którym słaba przyczepność nie pozwala jechac autu

6. cdn..

[wikked]

Adam.. ... Ja bym tak nie panikował i nie przesadzał....

1. jazda na śniegu a zwłaszcza lód jest o wiele bardziej stresujące dla łancuchów niż błotko

2 podczas jazdy na śniegu niejednokrotnie łańcuchy oraja po asfalcie.

3 jak autko jest w błotku i pływa - to koła maja naprawdę słaba przy czepnośc skoro nie potrafia autka nawet poruszyć

4 błedem jest w momencie zakopania GAZOWAĆ to tylko wyryje dziure jeszcze wiekszą

5 nie siej paniki że łancuchy pękna w błocie - w którym słaba przyczepność nie pozwala jechac autu

6. cdn..

Nie mam koledzy takiego doświadczenia ale pamiętam jak dobrych kilka lat temu pojechałem w góry ostry podjazd łańcuszki wrzuciłem i do momentu jak jechałem po drodze to było świetnie. Po kilku km wymyśliłem że zawrócę i zjechałem pod taką chatkę. Autko utonęło po podłogę w śniegu. Pomyślałem wtedy sobie spoko przecież mam łańcuchy więc wyjadę okazało się że dupa. Łańcuchy spadły więc zacząłem rozkopywać założyłem wsiadam chcę ruszyć i znów dupa- spadły. Okazało się że jak jak koło nie ma oparcia to nic nie pomoże. Mi pomógł wtedy traktor. Jeździłem oczywiście plaszczakiem. Po tym moim dłuższym wywodzie mam do Was pytanie: łańcuchy rzeczywiście pomogą jak utoniesz w błocie?? Mówię oczywiście o takim po mosty. Uważam (skromnie) że jak kółko się odciąży to takie łańcuchy nic chyba nie dadzą. Ciekawi mnie wasze zdanie.
Pozdrawiam.

[Jarek sp3swj]

ciekawy patent - automatyczne łańcuchy - http://www.youtube.com/watch?v=DEsSCcnSoiY


...

łańcuchy i błoto ... jak widać producent tego modelu to przewidział....
http://www.youtube.com/watch?v=YkrYxLy8oho



to się nazywają dopiero łańcuchy...

http://www.youtube.com/watch?v=me8HlezP ... re=related

[ADAM SP3WXO]

Jarek porównaj sobie gęstość śniegu i błota.

Nie mogę sobie jakos wyobrazić jak na spotkaniu fronter kilka z nich zatrzymuje się, a kierowcy krzyczą: poczekajcie musumy założyć (zdjąć) łańcuchy. Brzmiało by to comajmniej komicznie.

[Jarek sp3swj]

zobacz na stronie producenta jakie maja rodzaje. . .

[oposs]

poczekajcie musumy założyć (zdjąć) łańcuchy

[Pawel]

Jeździłem sporo z łańcychami, Fiestą, polecam, aczkolwiek ich użytkowanie jest mocno kłopotliwe... Zajedziesz dużo dalej, pod warunkiem zachowania pewnych prawideł jazdy z łańcuchami. Brak doświadczeń w "ofrołdzie", Fiesta to nie terenówka...

[Shaker]

Też jeździłem na łańcuchach i takie są moje spostrzeżenia. Większość z nich ma indeks prędkości 40km/h chodzi tu o siły odśrodkowe. Jak się wkleisz i depniesz to koła kręcą się szybciej niż przy jeździe po asfalcie 4 dychy. Łańcuch spada a ty jesteś w połowie przeszkody dalej nie jedziesz bo luźny łańcuch demoluje ci nadwozi. Powodzenia przy zakładaniu łańcucha po kolana w błocie. Druga sprawa to czysta teoria i fizyka. Łańcuchy zostały stworzone do jazdy po śniegu i lodzie a zwłaszcza po lodzie bo niszcząc jego powierzchnię znajdują resztki trakcji. W kopnym śniegu z doświadczeń wiem że robią słabo ale lepiej niż opona. W błocie moim zdaniem będą robić lepiej niż szosówka ale dużo gorzej niż MT, ponieważ wystają tylko trochę nad bieżnie opony a bieżnik mt jest wyższy. Też z powodu zim i dojazdów zastanawiałem się nad łańcuchami ale temat poległ przez zbyt duże straty czasu na obsługę systemu. Są co prawda takie z adapterem al koszt na oś to 3500zł w zimę dobra zimówka sobie poradzi najlepiej a i łańcuch nie pomoże jak fura na zaspę wskoczy brzuchem. A nic tak nie poprawia trakcji na lodzie jak trochę piasku z woreczka często odrobina wystarczy by ruszyć a potem frotka sobie radzi.

[mody1]

jeździłem po sniegu i błocie w łańcuchach na AT
trakcja jest nieporównywalna viewtopic.php?f=77&t=455
niestety zdjęcia przepadły
tyl napędza a przód nie kieruje

[sławomir rygiel]

Witam. Mam krótkie pytanie otóż planuje zakup łańcuchów na tylną oś tyle że mam założone opony BFG AT 245/75/16 przy lifcie 2cale i miejsce jakim dysponuje to licząć od koła do dolnej części nadkola to niecałe 5cm. czy to wystarczy aby móc założyć łańcuchy?

[brum]

w podkarpackim jeszcze śnieg?

[sławomir rygiel]

obecnie to małopolskie i zakopane a po ostatniej zimie śnieg jeszcze pamiętam aż za dobrze. dlatego już szukam rozwiązań na najbliższą zimę i kryzysowe sytuacje.

[Balkandriver]

Spoko wystarczy, nie rzecz w łańcuchu, ale w palcach, żeby przerzucić łańcuch. Polecam KWB Ketten. Zawsze na opakowaniu masz napisaną rozmiarówkę opon.

BALKANDRIVER

[sławomir rygiel]

Dzięki Kolego.

[adek]

Witam
Na allegro znalazłem łańcuchy tekstylne na koła, czy ktoś je próbował?