Na czarnym czy w terenie... a niech się telepie, i tak wtedy wszystko trzeszczy, skrzypi, tłucze się i lata po aucie

ale najbardziej mnie wpieniają wibracje przenoszone na budę których wcześniej nie było i wręcz należałoby mi od nowa skręcać, wyciszać i tłumić wszystkie plastiki, deskę rozdzielczą i drgające we wnętrzu elementy.
RudeBoy byłem śmiertelnie obrażony na cenę regenerowanej lub zupełnie nowej oryginalnej poduszki stąd mój upór w motaniu czegoś innego lecz zainspirowałeś mnie swoją sugestią i NORMALNĄ ceną, przy której zabawa w przeróbki i adaptacje przestaje być potrzebna, pogrzebałem troszkę i faktycznie, znalazłem coś takiego
http://www.4cars.pl/samochodowe/OPEL,MO ... nika,0.phpGOM-904 i GOM-905 wyglądają niemalże identycznie jak te z froty, i nawet jeśli te dwie "złote" śruby mocujące które się przykręca do "łapy" silnika miałyby nieco inny rozstaw to już i tak dużo upraszcza sprawę niż rzeźba z moimi poduszkami do których musiałbym dorabiać oryginalne mocowanie do ramy (ta gięta pod kątem blacha z uszami na dwie śruby)
Moje poduszki z katalogów zawieszeń silników dostarczonych od kumpla z inter cars do własnoręcznej rzeźby są po znajomości za ok 30zł , podobno od jakiegoś mercedesa. Jednak sekundę temu zakupiłem też po jednej z powyższej stronki, 200zł jestem w stanie dać za komplet, tym bardziej że są od 3.1 D więc na dieslu 2.2 powinny się sprawdzać lepiej (w sensie trwałości) niż artystyczne kowalstwo mojego wykonania z gumą i konstrukcją przeznaczoną do nie wiadomo jakiego silnika i liczoną na może słabsze obciążenia. Jak dojdą i zabiorę się za montowanie tego, dam znać czy to pasuje czy trzeba coś przerabiać i jaki efekt.
Oczywiście dla RudeBoy należy się duży plus, pochwała i jeszcze większy browar

no ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, dam znać w tyg jak to dojdzie.