Witamy ! |
---|
|
jrzeuski napisał(a): ale raczej nie francuskie.
jrzeuski napisał(a):Ja miałem Peugeota i też się spisywał bez zarzutu, ale znam też wiele osób, które miały ciężkie życie. Głównie z renówkami, ale tymi naszpikowanymi elektroniką, z 2 z przodu w roczniku, choć już wcześniej skręcili na złą drogę. Sąsiad to wierny fan marki, ale do Scenica cierpliwość mu się skończyła jak mu się któregoś dnia ręczny nie odblokował, gdy się spieszył rano do pracy. Stracił ważne spotkanie i musiał wezwać lawetę, co go dodatkowo kosztowało. I jeszcze się namordowali, żeby wypchać truchło z garażu, bo nie było jak podjechać, żeby wyciągarkę podczepić (zblocza nie mieli, hehehe). A to tylko głupi hamulec ręczny. Rzecz, która w normalnych samochodach jest czysto mechaniczna i jak się zepsuje, to jechać dalej można. Laguna została królową lawet nie tylko z takich powodów, bo silnik też potrafi focha strzelić i odmówić współpracy w każdym momencie jazdy.
PS. Kumpel kiedyś robił w serwisie Renault. Co on opowiadał... Gdyby to sfilmować, to niezły horror by wyszedł
We Frotce skutecznie na to pomaga reduktorali napisał(a):A i zamarznięcie ręcznego na tarczo-bębnach to żaden szał praktycznie w każdej marce co to stosuje sie zdarza.
RudeBoy napisał(a):Ze wszystkich aut jakie miałem sam lb były w mojej rodzinie najlepiej wspominam Renault Megane 1.6 8V
broda napisał(a):prawda jest taka że jeśli auto jest zadbane to każde polata. a jak masz padło to nawet najdroższy i najlepszy samochód wymięknie
Marcin D napisał(a):mamy w domu Grand Scenica z tym silnikiem i śmiało moge go polecić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości