Podkręcanie drążków

[RudeBoy]

no tak jak da podkładki pod oba wahacze to dźwignie przód...

[yodash]

mam jeszcze spory zakres do liftu na drążkach ale nie mogę go bardziej podnosić gdyż koło nie będzie mi w ogóle opadać na dziurach. Już mam tak że jak podnosze auto na podnośniku to koło opada mi max 5 cm i przez to jest kiepsko z komfortem za to buda stoi równo ale nie powinienem tak jeździć bo jest dramat. Chcialbym zrobic coś dzięki czemu koło będzie miało większy zakres ruchu w dół.

-- Dodano 26 mar 2012 20:05:07 --

nie mogę znaleźć edycji posta...

kluczowym pytaniem jest to skąd bierzecie wspomniane podkładki? są to jakieś specjalnie wycianane elementy, obcinane stare końcówki wahaczy czy może jeszcze coś innego?

[RudeBoy]

Napisz do naszego forumowego kolegi bloodsuckin.
Produkuję on piękne podkładki w super cenie.

[brum]

Brawo za pomysł żeby podłożyć podkładkę pod dolny. Najpierw zróbcie to u siebie i zobaczcie co się stanie. Jeden już posłuchał żeby tak zrobić i szczęśliwy nie był.

[yodash]

Ja też jakoś nie jestem przekonany do tego żeby myrchać cos przy dolnym wahaczu. Zakładałem tylko że przeróbce ulegnie mocowanie sworznia górnego wahacza ale jestem ciekaw waszych opinii.

Tak więc jeśli chodzi o konkrety to o ile polecacie obniżyć most - żeby półosie nie powylatywały na hopie i czy przełożenie sworzni pod wahacz wraz z zastosowaniem podkładek od bloodsuckina wystarczy?

[bloodsuckin]

Moja osobista opinia, jest taka:
Po przełożeniu górnego sworznia + podkładka 10mm skok zawieszenia w dół się zwiększy ~20mm, więc można bardziej podkręcić przód, ale większy skok w dół spowoduje możliwość zrywania segera z ośki, a duży kąt pracy przegubów skrócić może ich żywot, a na pewno osłon na nich. Po takich manewrach geometria do sprawdzenia w tym i zbieżność bo zapewne koła zrobią lekko zeza zbieżnego (po kręceniu drążkami). Wykręcony przód będzie twardszy (takie jest moje odczucie). Aby przedłużyć życie przegubom możesz obniżyć most.
Przedni most obniżysz o około 20mm (podkładkami na śrubach, które chyba trzeba wymienić na dłuższe), niżej się nie da, bo mocowanie mostu wadzi o drążek kierowniczy.
Można go obniżyć także przez przerobienie blach mocujących, ale to jest tutaj
Pozdrawiam

[RudeBoy]

Brawo za pomysł żeby podłożyć podkładkę pod dolny. Najpierw zróbcie to u siebie i zobaczcie co się stanie. Jeden już posłuchał żeby tak zrobić i szczęśliwy nie był.

No powiedz co.
W B w ogóle tego się nie da zrobić bo by się zestaw nie zmieścił się w felgę 16.

[brum]

Nie powiem co. Niech najpierw spróbują tego Ci co to polecają. Pomijam fakt że jeśli by to coś dawało to pół USA i UK by tak jeździło, a nie jeździ z pewnego bardzo prostego powodu.

[RudeBoy]

No nie bądź taki... skoro wiesz, czym to skutkuje to napisz.

[adambernal]

Problem przy dolnym jest taki ze nie ma tam miejsca na podkładki, przerwa miedzy wahaczem a półosią to ok 15mm- 20mm więc

[yodash]

No to chciałem się pochwalić że zamontowałem
-most obniżony o 20mm
-końcówki górnych wahaczy przełożone pod wahacz na podkładce 10mm
-od osi koła do nadkola 59cm... nie wiem czy to dobrze czy źle?

Nie obyło się bez boscha, niestety przeróbce musiałem poddać mocowanie przedniego mostu które za nic nie chciało minąć się z tylną śrubą dolnego wahacza (troszeczke ściąłem narożnik i jest luzu pare milimetrów - pewnie za mało i będę musiał coś tam jeszcze dłubać)

Wewnętrzny odważnik koła zawadza mi teraz o górny wahacz.... więc on tez pójdzie do przeróbki - ale przy kołach 15" taka przeróbka z tą podkładką pod sworzeń wahacza jest możliwa tylko przy sporym dystansie koła - tak mi się wydaje.

podłożyłem 3mm podkładek pod regulacje górnego wahacza ale to za mało.... dalej mam koła w taki oto sposób \--/ (dzisiaj może jeszcze coś z tym zrobię)

Zdjęc z prac jak zwykle brak - niby zacząłem robić ale gdy przyszły komplikacje to zacząłem się spieszyć i fotografowanie szlag trafił.

[jrzeuski]

Wewnętrzny odważnik koła zawadza mi teraz o górny wahacz....

U mnie ciężarki odpadły zanim dojechałem z wulkanizacji do domu. Problem rozwiązał dystans. Przy fabrycznych felgach ET38 z samym przełożonym sworzniem idzie jeszcze jeździć (zostaje ok. 3mm odstępu), ale po dodaniu podkładki dystans jest konieczny (albo inne felgi).

[yodash]

ja mam podkładki pod sworznie 10mm, od bloodsuckina i felgi 16" alu i wahacz mam na styk z dużym odważnikiem koła jeśli odwaznik jest mały to się mija... ale coś muszę wykombinować bo tak nie może być.

[slawek1]

Cześć.
Czytam, czytam i dalej nie wiem ile można podkręcić przód na samych drążkach. Z podniesieniem tyłu niema problemu, a nie chciałbym, żeby mi d-pa sterczała jak u kolegi yodash.

[JJKILLER]

Cześć.
Czytam, czytam i dalej nie wiem ile można podkręcić...

Słabo czytasz...
Poszukaj ile zostawić między wahaczem a odbojem.

[bloodsuckin]

Na ostatnim wypadzie zgubiły mi się odboje górnych wahaczy... dlaczego? Jeden na 100% 2gi sprawdzę, jak brat zdejmie błoto...
Zacząłem myśleć nad zwiększeniem skoku zawieszenia w dół (bo chyba przez częsty kontakt z ogranicznikiem odboje się ewakuowały) i mam dylemat, czy zmęczyć się nad górnymi wahaczami w stylu calmini, czy dać większe podkładki nad sworzeń górnego wahacza?
Większe podkładki powiększają problem z niewłaściwym ustawieniem górnego sworznia, ale kiedyś na forum się przewinęło, że można je zrobić skośne, żeby wyprostować sworzeń.
Podkładki skośne na wahaczach dadzą mi to co wahacze calmini przy mniejszym nakładzie pracy czy pieniędzy...
Pros? Cons?

[brum]

tylko że jak przesadzisz z podkładkami to wewnętrzna górna część koła może haczyć o coś w nadkolu.
a calmini jak pewnie wiesz to tak naprawdę zwykły wahacz z podkładkami, różnica jest w tym że przy calmini oba wahacze pracują równolegle. A przy podkładkach nie.

[bloodsuckin]

tylko że jak przesadzisz z podkładkami to wewnętrzna górna część koła może haczyć o coś w nadkolu.

Nie bardzo rozumiem?

calmini jak pewnie wiesz to tak naprawdę zwykły wahacz z podkładkami, różnica jest w tym że przy calmini oba wahacze pracują równolegle. A przy podkładkach nie.

Właśnie dlatego myślę zmotać skośne podkładki, które wyprostują sworzeń i imho będzie jak calmini.
Schemat poglądowy

[brum]

tylko że jak przesadzisz z podkładkami to wewnętrzna górna część koła może haczyć o coś w nadkolu.

Nie bardzo rozumiem?

zapomniałem napisać że przy skoku koła w dół lub podczas skręcania i przechyleniu auta

calmini jak pewnie wiesz to tak naprawdę zwykły wahacz z podkładkami, różnica jest w tym że przy calmini oba wahacze pracują równolegle. A przy podkładkach nie.

Właśnie dlatego myślę zmotać skośne podkładki, które wyprostują sworzeń i imho będzie jak calmini.
Schemat poglądowy

moze będzie ok.

[madcar]

Przymierzam się do wymiany wszystkich sworzni na przodzie...
i zastanawiam się, a nawet jestem już przekonany że coś muszę zrobić...pytanie tylko na którą opcje się zdecydować...
ogólnie w temacie zrobił się mały bałagan...

Możemy wypisać co kto ma porobione, z jakimi felgami...?

Na razie zakładam że poprzekładam tylko sworznie i ewentualnie dam podkładki, mostu na razie nie będę ruszać...przynajmniej do czasu aż dorobię się jakiegoś garażu...
Pytanie teraz którą opcję z wcześniej przedstawionych wybrać ? Ruszać tylko górny sworzeń?....tylko górny z podkładką ? Górny i dolny razem?

Mam oryginalne alusy z ET 38. Jeśli będą przeszkadzać....to jakie min ET muszą mieć felgi lub jakiej grubości trzeba dać dystans ?