a więc , moje tulejki w resorach już tak strasznie skrzypiały jak techno na paradzie
no i postanowiłem że nie będę oszczędzał na tulejach i zamówiłem na rajdach 4x4,tulejki poliuteranowe,z kompletowali mi zestaw na przód i tył za 251zł + 20zł , przesyłka,i szczęśliwy do mechanika,za wymianę kolejne 150zł.
no i właśnie wyjechałem pojeździłem.......i skrzypi dalej
gwarancję sklep dał na 3lata lub 60000tkm,ale to chyba tylko na wytrzymałość
mam pytanie do was co może jeszcze skrzypieć z tyłu oprócz tulei ?
i zastanawiam się czy warto było wydać tyle kasy na poliuteranowe a nie kupić np. w tedgumie sporo tańszych gumowych?
piszcie swoje opinie