Podłączę się pod ten stary wątek, bo mój problem też dotyczy odpalania (i gaśnięcia)
Otóż dzisiaj rano jechałem sobie przez Sudety, po pustej drodze obficie pokrytej białym puchem, a na mej twarzy jawił się rogal będący wyrazem radości z jazdy po śniegu w pięknych okolicznościach przyrody. W pewnym momencie pomyślałem o tym jak wspaniały, cudowny i niezawodny jest mój Campo, gdyż przez 4 lata nie było w nim żadnej poważnej awarii i zawsze dowoził mnie do celu. I dokładnie w chwili gdy rozkoszowałem się tą myślą, samochód nagle zaczął zwalniać! Pomyślałem że wbiłem się w jakąś zaspę której nie zauważyłem bujając w obłokach i chciałem szybko zredukować bieg z przygazówką, ale po w wciśnięciu gazu nie usłyszałem chrumknięcia i przy wciśniętym sprzęgle zerknąłem na obrotomierz, silnik nie pracował...
Zacząłem próbować go ponownie odpalać, rozrusznik kręcił żwawo, ale silnik nawet nie próbował próbować zagadać. Początkowo zwaliłem winę na paliwo i mróz, ale zaraz, zaraz jest tylko -4, z ropą raczej wszystko ok, więc może woda w paliwie - jakiś kawałek lodu przytkał przewód? ale wtedy raczej przed zgaśnięciem by się trochę podusił poprychał itp. A on zgasł nagle - jak po odjęciu kluczyka - o właśnie, podejrzenie padło na zawór odcinający. Na szczęście auto rozkraczyło się na cichym pustkowiu i mogłem posłuchać czy po przekręcaniu kluczyka na zapłon słychać pyknięcie zaworu - nie było słychać. Szczęśliwie miałem przy sobie fajny kabel od lampki, którą znalazłem w kuble sąsiada. Podłączyłem jeden koniec pod akumulator, drugim dotknąłem wtyczki na pompie wtryskowej - pyka

. Powciskałem końcówki kabla tak żeby się trzymały, odpaliłem auto (sukces

) i dojechałem do domu. Pod domem otworzyłem maskę, wyciągnąłem kabel i silnik zgasł.
Teraz zastanawiam się gdzie szukać awarii? Skąd ten zawór dostaje sygnał -prosto ze stacyjki, czy z jakiegoś przekaźnika czy coś? Nie wiem gdzie szukać, a nie chciałbym rozpruwać wszystkich wiązek żeby szukać po kablach. Może ktoś miał podobny przypadek, albo dysponuje jakimś schematem? W Campo 2,5 (4JA1T) będzie podobnie jak we Fronterze 2,8 (4JG2T) bo to bliźniacze silniki.
-- Dodano N 20 sty 2013 13:09:54 --
No i nie wiem skąd ten zawór ma brać sygnał. Na razie podłączyłem go bezpośrednio kablem pod jakiś styk w skrzynce bezpieczników, który włącza się razem z "zapłonem".
Z resztą wzbudzanie alternatora mam podobnie podłączone już chyba z rok
